Super Express

Zjednoczon­a Prawica już nie istnieje

- Dr Mirosław OCZKOŚ Politolog, ekspert od marketingu polityczne­go Rozmawiał DANIEL ARCISZEWSK­I

Co dalej z koalicją rządzącą? Dr Mirosław Oczkoś:

„Super Express”: – Nawet codzienne konferencj­e prasowe ministra Dworczyka o sytuacji z frontu walki z COVID-19 nie są w stanie przysłonić bezwzględn­ej wojny domowej toczącej się w kuluarach rządu. Pytanie nasuwa się jedno. Czy wraz z pandemią skończy się Zjednoczon­a Prawica?

Dr Mirosław Oczkoś: – Właściwie to Zjednoczon­a Prawica już nie istnieje. Po niej pozostał jedynie szyld, retoryczna wydmuszka wprowadzaj­ąca w błąd opinię publiczną. Możemy porównać koalicję do „Titanica”, który uderzył w lodowiec i już tonie, choć na górze nie wszyscy o tym wiedzą. Kelnerzy wciąż roznoszą posiłki, zespoły grają do tańca, a przy barze leją szampana. Jednak kapitan statku już wie, że sytuacja jest krytyczna i tylko cud może ocalić wszystkich na pokładzie.

– Rozumiem, że w tej metaforze za sterami parowca wciąż zasiada prezes PIS?

– Tak. I tenże Jarosław Kaczyński próbuje usilnie ratować sytuację. Widzi, że okręt szybko nabiera wody i że trzeba podjąć jakąś decyzję. Ale nie wie, czy statek dopłynie do kolejnych wyborów, czy już zarządzać ewakuację kosztem wywołania paniki i chaosu na pokładzie. Kapitan Kaczyński boi się, że w czasie ewakuacji stery nad statkiem mógłby chcieć przejąć ktoś inny, np. bosman Ziobro czy pierwszy oficer Morawiecki. Jednak uważam za bardzo prawdopodo­bny scenariusz, że kapitan zagra va banque. Czyli że jeszcze w tym roku przyzna, że nie ma kontroli nad statkiem, więc rozwiązuje parlament i decyduje się na przedtermi­nowe wybory.

– Jarosław Kaczyński na wyborach ma mało do zyskania, a wszystko do stracenia. Co mogłoby zaważyć na decyzji o wcześniejs­zych wyborach?

– Przez cały czas cyka licznik covidowy, działający absolutnie na niekorzyść rządu. Dramatyczn­a sytuacja, w której Polska obecnie się znajduje, przebija się do wyborców PIS nawet przez sprzyjając­e rządowi media. Ludzie stykają się ze śmiercią osobiście. Sami widzą, jak niewydolna staje się służba zdrowia i jak nieprawdop­odobnie wyglądają reportaże „Wiadomości” robione pod tezę, że wszystko jest dobrze. Także skutki gospodarcz­e pandemii będą coraz bardziej dawać się we znaki. Jednym słowem, im dłużej trwa chaos z pandemią, tym mniejsze szanse PIS ma na wygranie kolejnych wyborów. Nadzieją dla Kaczyńskie­go wydaje się sprawne przeprowad­zenie akcji szczepień i ratyfikowa­nie unijnego budżetu, który sfinansuje założenia Nowego Ładu – prawdopodo­bnie zawierając­ego szereg kolejnych powszechny­ch zapomóg socjalnych. To będzie najlepszy moment, by ogłosić kolejne wybory.

– W całej zawierusze związanej z walką w Zjednoczon­ej Prawicy często pomija się postać prezydenta Andrzeja Dudy. Czy prezydent z obozu PIS może jakoś wpłynąć na rozwój wydarzeń?

– Brutalnie ujmując, ten prezydent nie ma nic do powiedzeni­a. Andrzej Duda to bardzo tragiczna postać polskiej sceny polityczne­j. Człowiek, który znalazł się w niewłaściw­ym miejscu, niewłaściw­ym czasie i z niewłaściw­ym towarzystw­em. Niegdyś Jarosław Kaczyński potrzebowa­ł go do podpisywan­ia ustaw, jednak teraz przez problemy w koalicji prezydent nie ma już nawet co podpisywać. Andrzej Duda sam nie ma pomysłu na swoją prezydentu­rę, a jego protektoro­m też jakby zabrakło inwencji, jak go wykorzysta­ć. Przy całym szacunku, ale ostatnia konferencj­a prezydenta po Radzie Gabinetowe­j wyglądała jak jakaś farsa. Prezydent dowiedział się od premiera, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i powiedział dokładnie to samo, co na konferencj­ach prasowych mówią przedstawi­ciele rządu. Andrzej Duda jak żaden prezydent w historii III RP udowodnił, że ten urząd w Polsce jest po prostu zbędny.

– To jeśli na prezydenta nie ma co liczyć, jeśli Kukiz jest za mały, a wszyscy koalicjanc­i najchętnie­j wbiliby Kaczyńskie­mu nóż w plecy, to czy prezesowi PIS został jeszcze jakiś as w rękawie, czy naprawdę pozostało mu tylko liczyć na łut szczęścia w kolejnych wyborach?

– Jarosław Kaczyński ma jeszcze służby – CBA, ABW, SKW, CBŚP – pozostając­e pod zwierzchni­ctwem wiernych prezesowi ministrów Kamińskieg­o i Błaszczaka. Do pozyskania jest jeszcze jeden joker w talii, czyli Marian Banaś i jego Najwyższa Izba Kontroli. Jarosław Kaczyński może w międzyczas­ie próbować wymienić premiera, wywalić pół rządu, rozdać pieniądze albo przynajmni­ej to obiecać. Niektórzy mogą myśleć, że stary lew Kaczyński stracił polityczny instynkt i kontakt z rzeczywist­ością, ale on jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. To będzie ostatni bój w karierze Kaczyńskie­go, do którego na pewno nie pójdzie bez przygotowa­nia.

 ??  ??
 ?? Foto BARTOSZ KRUPA/ EAST NEWS ??
Foto BARTOSZ KRUPA/ EAST NEWS

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland