Patrzyła jak syn gwałci nastolatkę
Matka patrzyła, jak syn gwałci i grozi śmiercią szesnastolatce! Wszeteczna rodzinka, Barbara K.W. (47 l.) oraz jej synalkowie: Kacper K. (22 l.) i Piotr W. (19 l.), stanęła właśnie przed sądem w Lublinie. Niespełna rok temu wywieźli do lasu dziewczynę i znęcali się nad nią przez dłuższy czas. Grozi im długie więzienie.
Gehenny, jaką przeżyła Weronika (imię zmienione), nie da się z niczym porównać. W maju 2020 r. jej chłopak Kacper K. zaproponował jej wycieczkę we wsi pod Chełmem. Jeździli razem wiele razy, więc chętnie się zgodziła. Zdziwiła się jednak, kiedy w aucie spotkała jego brata i matkę. Od początku czuła, że coś jest nie tak. Już w samochodzie zaczęli ją napastować. Wywieźli do lasu.
– Przy niej kopali grób, obiecywali, że to dla niej. Kacper K. bił ją sztachetą, dusił i zmusił do stosunku seksualnego. Do tego zasłonił jej twarz reklamówką – ustalili śledczy. O co poszło?
Kacper K. był wściekły, bo nie mógł znaleźć narkotyków, które wcześniej zakopał w lesie w obecności 16-latki. Podejrzewał swoją dziewczynę, że je zabrała...
– Znęcał się nad nią, zmusił do seksu. Po wszystkim razem z bratem i matką odwieźli ofiarę do domu – dowodzą śledczy.
Dziewczyna dopiero po kilku dniach powiedziała o wszystkim swojej mamie.
Kacper K . został oskarżony o pobicie, groźby i gwałt, których dopuścił się ze szczególnym okrucieństwem. Jego brat Piotr i matka Barbara zostali oskarżeni o udział w pobiciu. Podczas dochodzenia nie przyznali się do winy.
Cała trójka stanęła przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Sędzia Adam Daniel zdecydował, że rozprawa odbywać się będzie za zamkniętymi drzwiami.