Zostawiła córeczkę waucie I POSZŁA NA ZAKUPY
Wzorowa mama w internecie OLGA FRYCZ (35 l.) POWINNA DAWAĆ PRZYKŁAD, A TYMCZASEM...
Olga Frycz (35 l.) uchodzi za mamę na medal. W internecie pokazuje bowiem, jak idealnie zajmuje się swoją 2,5-letnią córeczką. Bez wątpienia Helenka jest jej oczkiem w głowie. Tym bardziej szokuje ostatnie zachowanie aktorki, która zostawiła swoją córeczkę samą w aucie przy ruchliwej ulicy w Warszawie. To mogło się źle skończyć.
Centrum stolicy, modna ul. Mokotowska, którą gwiazdy wręcz kochają. Przy chodniku swoje auto parkuje aktorka Olga Frycz. Wysiada i idzie do sklepu drogeryjnego po drugiej stronie ulicy. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie okazało się, że na tylnym siedzeniu auta zostawia swoją dopiero 2,5-letnią córeczkę. Mała Helenka nie śpi i wygląda przez okno auta. Szyba przednich drzwi samochodu była uchylona. Na samą myśl włos się na głowie jeży. Nieroztropność aktorki zaskakuje tym bardziej, że w internecie pozuje ona na wzorową matkę. Niemal codziennie pokazuje, jak zajmuje się swoją córeczką. Prowadzi nawet specjalne konto na Instagramie, na którym skupia się właśnie na małej Helence. Dzięki temu blogowi może zarabiać na promowaniu rzeczy dla dzieci. Specjaliści, w tym psychologowie, od lat przestrzegają przed pozostawianiem dziecka samego w aucie. I nieważne, że rodzice czasem robią to tylko na chwilę.
– Jeśli rodzic kocha swoje dziecko, przy czym nie chodzi o wielką miłość, a po prostu zwyczajną, wystarczającą, to nigdy nie pozostawi swojego dziecka samego w samochodzie, i to nie tylko w upał. Będzie się bał, że dziecko pozostawione bez opieki sobie coś zrobi i że może jakiś inny samochód uderzyć w to auto albo że ktoś najzwyczajniej dziecko porwie – tłumaczy psycholog Mariusz Jakubowski.