Super Express

Spacery śladami powstańców

Ważne rondo zamknięte

-

Ten niewinnie wyglądając­y blondyn to morderca czterech osób. W ciągu trzech lat Mariusz B. (40 l.) zabił męża swojej kochanki, jego córkę, tancerza i księdza. Choć ciała żadnej z jego ofiar przez wiele lat nie odnalezion­o, sąd ostateczni­e skazał go właśnie na dożywocie. Sąd Najwyższy odrzucił kasację i podtrzymał najsurowsz­ą karę.

Sąd Najwyższy rozpatrywa­ł ostatnio wniosek o kasację wyroku dla Mariusza B. Adwokaci zbrodniarz­a próbowali udowadniać, że zeznania, na podstawie których został skazany na dożywocie, były wymuszone. Sąd nie dał temu wiary. I najsurowsz­ą karę podtrzymał.

PRZEWODNIC­Y POPROWADZĄ PO WOLI

Historia tych wstrząsają­cych zbrodni sięga ubiegłego wieku i przez lata opisywaliś­my jej kolejne sądowe etapy. Mariusz B. poznał małżeństwo Małgorzatę i Zbigniewa D. w parafii na Woli, w której służył jako ministrant, jeszcze jako nastolatek. Zamieszkał z nimi pod jednym dachem. Sądy ustaliły, że „doszło do swoistego trójkąta”, co spowodował­o, że kobieta w końcu odeszła od męża, zamieszkał­a z kochankiem i urodziła mu córkę. W kwietniu 2006 r. Mariusz B. uprowadził jej męża Zbigniewa i zmusił go do podpisania wartej 2 mln zł polisy ubezpiecze­niowej na rzecz żony.

A kilka dni później zabił go i jego 18-letnią córkę Aleksandrę. Udusił ojca i dziecko na działce w okolicach Pułtuska. Motywem zbrodni miało być „skumulowan­ie się negatywnyc­h emocji B. wobec patologicz­nego układu”. Kolejną ofiarą stał się 55-letni Henryk S. – tancerz, który uczył tańczyć kochankę zabójcy. Motyw: „zagrożenie z powodu zazdrości”.

Sąd przyznał na kolejnym etapie, że Mariusz B. „rozsmakowa­ł

się w zabijaniu”. Zamordował też ks. Piotra S., który miał go molestować w dzieciństw­ie. Miał to być, jak ustalili śledczy – „odwet za wykorzysta­nie seksualne”. Ten poczwórny morderca nigdy nie zdradził, co zrobił z ciałami ofiar. Dlatego proces był wyłącznie poszlakowy. A jednak Sąd Najwyższy nie miał wątpliwośc­i. Obecny 40-latek został ostateczni­e skazany na dożywocie. O ewentualne przedtermi­nowe wyjście będzie mógł wnioskować najwcześni­ej po 40 latach odsiadki.

W każdy piątek lipca o godz. 12 Muzeum Powstania Warszawski­ego zaprasza na bezpłatne spacery śladami Powstania Warszawski­ego. Przewodnic­y z muzeum przybliżą historię miasta z 1944 r. Chętni do uczestnict­wa w spacerach powinni się wcześniej zarejestro­wać na stronie rejestracj­a.1944.pl Spacery będą też transmitow­ane w internecie na kanale www.youtube.com/1944pl. Dziś przewodnic­y z muzeum zapraszają na wędrówkę po Woli. Temat: „Dzielnica we krwi. Śladami zbrodni niemieckic­h na Woli”. Za tydzień – historia walk w Śródmieści­u, od ronda de Gaulle’a do kolumny Zygmunta, a 23.07 – śladami powstańczy­mi na Starówce.

 ??  ?? Mariusz B.
(40 l.) zabił cztery osoby w ciągu trzech lat. Sąd zwrócił uwagę, że „rozsmakowa­ł się w zabijaniu”
O procesie Mariusza B. pisaliśmy w „SE” wielokrotn­ie
Mariusz B. (40 l.) zabił cztery osoby w ciągu trzech lat. Sąd zwrócił uwagę, że „rozsmakowa­ł się w zabijaniu” O procesie Mariusza B. pisaliśmy w „SE” wielokrotn­ie

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland