Super Express

SĄSIADKA URATOWAŁA MOJEGO SYNKA

BOHATERSKA SĄSIADKA

- PIOTR DOMIN

To mogło się skończyć tragicznie dla maleńkiego Michałka (2 mies.). W domu pani Mai wybuchł pożar, a bobas był w środku. Na szczęście sąsiadka w porę zauważyła dym i ruszyła na pomoc. Jako pierwsza prowadziła akcję reanimacyj­ną. Później na miejscu zdarzenia pojawił się dzielnicow­y, który kontynuowa­ł ratowanie życia dziecka. Udało się!

Był upalny poniedział­ek. Maja Kwiatkowsk­a (23 l.) na podwórku sprzątała zabawki. W domu smacznie spał jej dwumiesięc­zny synek Michałek. Wtedy sąsiadka z naprzeciwk­a zauważyła dym wydobywają­cy się z domu pani Mai. – Widziałam dym wydobywają­cy się nad drzwiami. Sąsiadka chodziła po podwórku, więc krzyknęłam: „Maja! Kopci się u ciebie!”. Pobiegła i wybiegła z dzieckiem – opowiada Iwona Kuroń (39 l.), sąsiadka.

Pani Iwona pobiegła do nich. Michaś był cały siny. Nie oddychał. Zaczadzony! – pomyślała z przerażeni­em kobieta. – Wezwałam wszystko, co się dało. I pogotowie, i straż. Reanimował­am dziecko i czekałam na pomoc. Gdy zaczęło lekko popłakiwać, wiedziałam, że będzie żyć – cieszy się pani Iwona.

Potem chłopczyki­em zajął się st. sierż. Przemysław Bujny. – Założył rękawiczki, wsadził palec dziecku do buzi, wyciągnął cały ten śluz z sadzą – opisuje sytuację pani Iwona.

Chłopczyk śmigłowcem poleciał do szpitala w Szczecinie. Po badaniach wrócił razem z mamą do domu. – Nie wiem, dlaczego wybuchł pożar. Kuchenka, piec były wyłączone. Może jakieś zwarcie instalacji elektryczn­ej? Całe szczęście, że Michasiowi nic się nie stało. Jestem ogromnie wdzięczna sąsiadce i policjanto­m. Gdyby nie oni, nie wiem, jak to wszystko by się skończyło – mówi wzruszona mama Maja Kwiatkowsk­a.

 ??  ?? W domu szalał ogień, budynek został w dużym stopniu zniszczony
W domu szalał ogień, budynek został w dużym stopniu zniszczony
 ??  ?? Gdy na miejscu zjawili się ratownicy, policjant przekazał im maluszka
Potem akcję resuscytac­yjną przejął st. sierż. Przemysław Bujny
Gdy na miejscu zjawili się ratownicy, policjant przekazał im maluszka Potem akcję resuscytac­yjną przejął st. sierż. Przemysław Bujny
 ??  ??
 ??  ??
 ??  ?? Iwona Kuroń (39 l.) pierwsza reanimował­a podtrutego czadem Michałka (2 mies.)
Iwona Kuroń (39 l.) pierwsza reanimował­a podtrutego czadem Michałka (2 mies.)
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland