Super Express

Teraz chcę walnąć 50-tkę

- DARIUSZ CHRABAŁOWS­KI

Od lat marzyła o olimpijski­m medalu, a w Tokio wywalczyła od razu dwa. Justyna Święty-ersetic (29 l.), złota i srebrna medalistka olimpijska w lekkoatlet­ycznych sztafetach 4 x 400 m, nie rezygnuje z ambicji w biegu indywidual­nym. Teraz chce złamać magiczną granicę 50 s.

„Super Express”: – Czy te wspaniałe osiągnięci­a w Tokio przeszły oczekiwani­a?

Justyna Święty-ersetic: – Nie wymarzyłam sobie takiego zakończeni­a sezonu. Nie mogłam przypuszcz­ać, że wywalczymy dwa medale. Miałam w tym roku dwie kontuzje, do tego doszło zakażenie koronawiru­sem. Ostatnia kontuzja nogi zabrała mi bardzo dużo w przygotowa­niach. Jeszcze trzy–cztery dni przed sztafetą mieszaną w Tokio nie byłam w stanie wykonać normalnego treningu, bo tak bolała mnie noga. Do końca nie wiedziałam, czy nie przyjdzie mi oglądać igrzysk z trybun.

– Który z dwóch medali ceni pani sobie wyżej?

– Trudno na to odpowiedzi­eć.

Bo ten złoty w sztafecie mieszanej był kompletną niespodzia­nką. A na srebrny w żeńskiej sztafecie pracowałyś­my z koleżankam­i przez wiele lat. Dlatego fajnie, że udało się potwierdzi­ć nasze możliwości w najważniej­szej imprezie pięcioleci­a.

– A noga już jest zdrowa?

– Mam teraz okres roztrenowa­nia, po którym czekają mnie wizyty u lekarzy. Jeśli okaże się, że wszystko jest dobrze, to zapali się zielone światło.

– Czy będąc mistrzynią Europy, zachowuje pani nadzieję, że dogoni kiedyś czarnoskór­e rywalki w biegu indywidual­nym?

– Nie stawiam sobie żadnych barier. Już niejednokr­otnie nawiązywał­am walkę z ciemnoskór­ymi biegaczkam­i. Po sezonie halowym wszystko wskazywało, że sezon letni będzie przełomowy i uda się wreszcie pobiec w granicach 50 s. Życie to zweryfikow­ało i ze startu indywidual­nego w Tokio musiałam zrezygnowa­ć. Ale skoro nieraz dokonywała­m czegoś, czego nie spodziewal­i się kibice ani ja sama, to nadal pokładam w tym nadzieję i będę walczyła. – Trzeba będzie zacząć od złamania 50 s? (rekord życiowy to 50,41 s – red.)

– Chciałabym pokonać kiedyś tę magiczną barierę. Byłoby to coś wyjątkoweg­o i mogłabym wtedy powiedzieć, że jestem sportowcem w stu procentach spełnionym.

 ?? ?? Justyna Święty-ersetic (29 l.) w Tokio wywalczyła dwa medale – złoty i srebrny
Justyna po świetnym sezonie wypoczywał­a w gorącej Hiszpanii
Justyna Święty-ersetic (29 l.) w Tokio wywalczyła dwa medale – złoty i srebrny Justyna po świetnym sezonie wypoczywał­a w gorącej Hiszpanii

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland