Można legalnie pić nad Wisłą?
Warszawa wygrała w NSA spór bulwarach o zakaz spożywania alkoholu na
Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził wczoraj, że Rada Warszawy prawidłowo przyjęła uchwałę dotyczącą możliwości picia alkoholu na Bulwarach Wiślanych. A to oznacza, że nikt nie wlepi już mandatu za siedzenie z piwem w ręku na schodkach nad Wisłą.
Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że uchwała Rady Warszawy z 2018 r. (bo o ten dokument chodzi w sporze prawnym) nie naruszyła ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. – Bulwary Wiślane mają służyć mieszkankom i mieszkańcom do relaksu i wypoczynku. Rada Warszawy dopuściła wyjątkowo w tym miejscu piwo pod chmurką i tym samym nie przeciwstawiamy się kulturalnemu spożywaniu alkoholu. Porządku na tym obszarze, jak i w całym mieście, pilnują i będą pilnować odpowiednie służby – skomentowała decyzję NSA Karolina Zdrodowska odpowiadająca m.in. za dialog społeczny w ratuszu.
W 2018 r. Rada Warszawy podjęła dwie oddzielne uchwały dopuszczające spożywanie alkoholu nad Wisłą. Jedna dotyczyła Bulwarów Wiślanych, druga – plaży Poniatówka. Tę o bulwarach zaskarżyli zarządcy budynku przy ul. Wioślarskiej 8 i Warszawskie Towarzystwo Wioślarskie. Cztery lata później – 9 lutego 2022 r. – WSA uznał za nieważną uchwałę dotyczącą bulwarów. Rafał Trzaskowski wiosną ub.r. wniósł skargę kasacyjną do NSA i ten wczoraj przyznał prezydentowi stolicy rację. Oznacza to, że spożywanie alkoholu na bulwarach pozostaje – zgodnie z uchwałą Rady Warszawy sprzed pięciu lat – dozwolone i legalne.
Wojenka o picie piwa na schodkach nad Wisłą dobiegła końca. Trwa natomiast dyskusja o ograniczeniu nocnej sprzedaży alkoholu w całym mieście. – Ja jestem przeciwny ograniczeniom, które nie byłyby respektowane. Ale rozmawiamy na ten temat – stwierdza krótko prezydent Rafał Trzaskowski.