Lech wyjedzie z Legnicy cały MOKRY
Trener Miedzi rzuca wyzwanie Kolejorzowi
Dwa mecze w cztery dni rozegra Miedź z mistrzem Polski. Pierwszy – zaległy – już dziś. Grzegorz Mokry (38 l.) słowa „wygramy” się nie boi, choć gdy obejmował beniaminka, chyba nikt w Polsce już w utrzymanie legniczan nie wierzył.
„Super Express”: – Punkt z Radomiakiem poprawił wasze notowanie w tabeli, ale nie był szczytem marzeń... Grzegorz Mokry:
– Punkciki musimy zbierać. Ale żebyśmy mogli powiedzieć, że jest dobrze, trzeba teraz wygrać z Lechem. Najlepiej dwa razy.
– Beniaminek sadzi się na mistrza Polski? Słowo „wygramy” nie jest w waszej szatni tabu?
– Poprzeczka jest zawieszona wysoko, owszem. Ale na zgrupowaniu w Turcji wiele rozmawialiśmy o naszej drodze do utrzymania. Wniosek był prosty: wiosną musimy zdobywać punkty również z faworytami. Dwa sezony wstecz Stal Mielec – jako beniaminek – została w lidze, m.in. dzięki wygranym na stadionach Legii i Lecha! Więc my też szukamy zwycięstw z mocnymi.
– To strona mentalna. A sportowa? Gdzie leży klucz do wygranej z Lechem?
– Wiemy, jak wielką siłą dysponuje Lech w bocznych sektorach. Skrzydłowi Skóraś i Ba Loua plus włączający się w ofensywę boczni obrońcy świetnie dogrywający piłkę w „16” albo nieszablonowo schodzący do środka – to największe zagrożenie ze strony rywala. Trzeba spróbować te skrzydła odciąć. – Nawet jeśli to zrobicie, musicie też strzelać gole, by wygrać.
– Najważniejszy wydaje się Angelo Henriquez.
Już jesienią był najskuteczniejszym piłkarzem Miedzi, strzelił sześć goli. W zimowych sparingach dołożył siedem i potwierdził, że piłka szuka go w polu karnym. Wielkie możliwości ma Luciano Narsingh, nieobliczalny jest Olaf Kobacki, dobrze w meczach z silnymi przeciwnikami prezentuje się Koldo Obieta, wielką moc powinien dawać nam na wahadle Giannis Massouras.
– Lech wyjedzie mokry z Legnicy?
– Mam nadzieję, że sprawimy, iż mocno się na boisku napoci.
Miedź – Radomiak Stal M. – Lech Warta – Raków Widzew – Pogoń Śląsk – Zagłębie L. Piast – Jagiellonia Legia – Korona Lechia – Wisła P. Cracovia – Górnik