Mają srebro, chcą obroni ć TWIERDZ Ę
LEGIA WICEMISTRZEM POLSKI. TERAZ OSTATNIE WYZWANIE PRZED ZESPOŁEM NA ŁAZIENKOWSKIEJ
Piłkarze Legii do Pucharu Polski dorzucili kolejny skalp. Mimo wyjazdowej porażki 0:1 z Lechią Gdańsk zapewnili sobie wicemistrzostwo. Trener Kosta Runjaić (52 l.) ma już srebro, ale marzy jeszcze o jednym: chce obronić twierdzę na Łazienkowskiej, gdzie jego podopieczni są w tym sezonie niepokonani.
Wicelider skorzystał na potknięciu Pogoni, która przegrała z Górnikiem (1:2) w 33. kolejce. Ale Legia też zawiodła, bo zgubiła punkty z Lechią. Wydawało się, że w Gdańsku padnie remis, ale niespodziewanie warszawski zespół wywrócił się w doliczonym czasie, w ostatniej akcji. Kacper Tobiasz za daleko wyszedł z bramki. Skorzystał z tego rezerwowy Maciej Gajos, który z ponad 60 metrów przelobował stołecznego bramkarza. – O zwycięstwie zadecydował nasz błąd – powiedział szczerze trener Kosta Runjaić, cytowany przez klubowe media. – Lechia zdobyła piękną bramkę. W pierwszej połowie graliśmy solidnie, ale zabrakło tego najważniejszego: zdobycia bramki. Wyróżnić trzeba szczególnie bramkarza Duszana Kuciaka. Zatrzymał wiele naszych ataków. Po przerwie zagraliśmy gorzej. Takie rzeczy jednak się zdarzają. Musimy o tym zapomnieć – zaznaczył.
W ostatniej kolejce Legia zmierzy się u siebie ze Śląskiem (27.05). W tym sezonie piłkarze ze stadionu przy Łazienkowskiej zrobili twierdzę. W szesnastu meczach mają wyśmienity bilans. Zanotowali jedenaście zwycięstw, pięć razy padł remis. Jako jedyni w ekstraklasie w tej edycji nie zaznali porażki. Dlatego szkoleniowiec Legii chce podtrzymać tę znakomitą serię. – Koncentrujemy się na meczu ze Śląskiem. Chcemy zachować status drużyny niepokonanej na własnym boisku – podkreślił trener Runjaić.
Napastnik Maciej Rosołek także był zawiedziony przegraną na Pomorzu. Nie udało mu się bowiem podtrzymać skuteczności z dwóch poprzednich meczów. Dlatego do spotkania w ostatniej kolejce przystąpi dodatkowo zmotywowany. W dorobku ma cztery trafienia. – Miałem jedną okazję, którą mogłem wykończyć – tłumaczył Rosołek po zawodach, cytowany przez oficjalny portal Legii. – Chciałbym strzelić gola w meczu ze Śląskiem. Zdobycie pięciu bramek w tym sezonie było dla mnie planem minimum. Mam nadzieję, że go wypełnię – zapowiedział obiecujący napastnik.