Chce Urbana na dwa lata
Pod okiem Jana Urbana (61 l.), który obejmował Górnika na miejscu spadkowym, zabrzanie wygrali sześć ostatnich spotkań ligowych i od paru tygodni są bezpieczni. Szkoleniowiec nie podjął jednak decyzji, czy przedłuży wygasający w czerwcu kontrakt. Lukas Podolski (38 l.), który właśnie podpisał dwuletnią umowę przy Roosevelta, zajął w tej sprawie jasne stanowisko.
„Super Express”: – Zawsze pan powtarza, że trzeba być realistą, oceniając szanse Górnika. Ale za ostatnie sześć meczów jesteście najlepsi w lidze. Co to mówi o kolejnym sezonie?
Lukas Podolski: – Że takie fazy się zdarzają. Wisła Płock po sześciu kolejkach była liderem, a teraz broni się przed spadkiem. Nam się ostatnio ułożyło kilka meczów. Co będzie? Nie wiem, kto przyjdzie, kto odejdzie. Na pewno fajnie nam się ostatnio grało. Emil Begrström się rozwinął, „Olo” [Paweł Olkowski – red.] też, i Yoko
ta, i Boris Sekulić. Oni przez jakiś czas nie grali, teraz wrócili i widać, że ten zespół dobrze funkcjonuje. Oby udało się utrzymać jak najwięcej z tej drużyny. Nie wiemy też, czy zostanie trener.
– No właśnie. Pańskim zdaniem Jan Urban powinien zostać w Zabrzu?
– Jak ja podpisałem kontrakt na dwa lata, to niech i on podpisze na dwa lata! Tylko teraz muszą na niego w klubie więcej pieniędzy znaleźć. Może trzeba do banku jechać? A może wynająć jakichś złodziei, żeby z innego banku je wzięli i do klubu przynieśli? Żartuję oczywiście… Wszystko fajnie się z drużyną ułożyło, więc trzeba teraz działać z trenerem.
– Sześć goli i dziesięć asyst to pański dorobek w tym sezonie. Dobry?
– No chyba tak (śmiech).
– Następny będzie podobny?
– Oby było tak samo, a może i więcej. Wciąż dobrze się czuję na boisku, kontuzji wielkich nie miałem. To dobrze, bo w tym wieku regeneracja trwa dłużej. Mam formę i żeby tak było dalej.
– Kiedy pański kontrakt się skończy, będzie pan mieć 40 lat. To dobry wiek, żeby zostać prezesem?
– A czemu miałbym skończyć karierę? Po czterdziestce mogę jeszcze grać w piłkę!