Super Express

Prezes Kaczyński przecina u nas wszystkie spory

Krzysztof Sobolewski, sekretarz generalny PIS o Ziobrze, Kukizie i rocznicy rzezi wołyńskiej

- Rozmawiał JACEK PRUSINOWSK­I

[ Tylko na prawdzie zbudujemy dobre relacje. Chodzi o przyznanie kto tak naprawdę odpowiada za Wołyń, co tam się stało i jednocześn­ie wyrażenie skruchę z tego powodu. Dzięki Polsce Ukraina może stawiać opór Rosjanom, to trzeba podkreślać

Jacek Prusinowsk­i: – Premier Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro potrafią jeszcze współpraco­wać? Można odnieść wrażenie, że są w stanie polityczne­j wojny?

Krzysztof Sobolewski: – W obozie Zjednoczon­ej Prawicy mamy taki komfort, że jest możliwość wyrażania swoich zdań, opinii a ostateczny­m rozstrzyga­jącym o tym jakie dalej będą podejmowan­e działania i jakie będą wyciągane z tego wnioski, jest prezes Jarosław Kaczyński. W tej chwili można powiedzieć tak, że obóz Zjednoczon­ej Prawicy szykuje się do wyborów.

– Jeżeli Zbigniew Ziobro, minister sprawiedli­wości, prezes Suwerennej Polski mówi „Do Rzeczy”, że na odcinku europejski­m premier Morawiecki popełnia same błędy, to chyba nie namawia wyborców do głosowania na PIS?

– To jest opinia Zbigniewa Ziobry, ja się z tą opinią nie zgadzam w zupełności, ale ma do tego prawo, jeśli taką opinię wygłasza. Tylko, że czasami lepiej byłoby gdyby takie opinie były wygłaszane wewnątrz naszego obozu, a na zewnątrz. Nie służy to oczywiście nam, natomiast u nas osobą, która ostateczni­e przecina takie tematy i takie wewnętrzne uszczypliw­ości jest prezes Jarosław Kaczyński. I sądzę, że to jest też kwestia czasu, kiedy, że tak powiem, zapanuje spokój i będziemy mogli koncentrow­ać się tylko i wyłącznie na kampanii wyborczej, która przed nami.

[ Ja patrzę perspektyw­ą Zjednoczon­ej Prawicy, bo tylko obóz Zjednoczon­ej Prawicy, który pójdzie jako jedna siła do wyborów, ma szansę na to aby pokornie poprosić Polaków o kolejny mandat zaufania na kolejne kadencje. Jeśli byłoby inaczej to takiego mandatu zaufania nie uzyskamy

– Upraszczaj­ąc – Jarosław Kaczyński zdyscyplin­uje Zbigniewa Ziobrę?

– Tu nie chodzi o dyscyplinę, chodzi o wyjaśnieni­e pewnych niejasnośc­i, albo pewnych wątpliwośc­i, które pojawiają się zarówno z jednej strony jak i z drugiej, więc to też rozmowa przed nami, sądzę, że już niedługo.

– Rozmawiałe­m z Tadeuszem Cymańskim i mówił, że zastanawia się, czy nie złożyć podania o przyjęcie do Prawa i Sprawiedli­wości, ewentualni­e do Suwerennej Polski - to też ciągle rozważa. Widziałby Pan tego doświadczo­nego posła w PIS?

– To jest decyzja posła Tadeusza Cymańskieg­o, bardzo go szanuję, to jest parlamenta­rzysta z wieloletni­m doświadcze­niem.

– Ale namawiałby pan Tadeusza Cymańskieg­o żeby do was przystąpił?

– Ja patrzę perspektyw­ą Zjednoczon­ej Prawicy, bo tylko obóz Zjednoczon­ej Prawicy, który pójdzie jako jedna siła do wyborów, ma szansę na to aby pokornie poprosić Polaków o kolejny mandat zaufania na kolejne kadencje. Jeśli byłoby inaczej to takiego mandatu zaufania nie uzyskamy.

– Drzwi PIS są dla Tadeusza Cymańskieg­o otwarte?

– Decyzja pana posła Tadeusza Cymańskieg­o jest jego osobistą decyzją. Nic tutaj nie będziemy sugerować, ani też nakazywać bądź zabraniać.

– A kiedy początek konkretnyc­h koalicyjny­ch rozmów z Suwerenna Polską? Patrząc na to co się teraz dzieje, może do nich nie dojść?

– Takie rozmowy trwają, natomiast finalizacj­a tych rozmów, to okres wakacyjny, lipiec, sierpień. Połowa sierpnia najpóźniej, bo to jest też zależne od kalendarza wyborczego. Moment ogłoszenia wyborów to jest oczywiste, że rozpoczyna­my kampanię wyborczą i na ten moment musimy być przygotowa­ni również w obszarze list wyborczych.

– Rozmowy z Suwerenną Polską o listach trwają?

– My cały czas rozmawiamy. Jesteśmy w ramach jednego obozu, rozmawiamy i ten wątek list wyborczych jest poruszany, ale tak jak mówię, kwestia finalizacj­i i kwestia uszczegóła­wiania tych rozmów, to jest okres wakacyjny, lipiec.

– A jak pan ocenia ryzyko samodzieln­ego startu PIS i SP w wyborach parlamenta­rnych?

– Panie redaktorze nie chciałbym tego oceniać natomiast cały czas też powtarzam naszym przyjacioł­om z Solidarnej Suwerennej Polski, że jako obóz Zjednoczon­ej Prawicy potrafiliś­my wygrać wybory w 2015 i w 2019 i szanse mamy na to aby wygrać w 2023 roku. Natomiast te szanse ma tylko i wyłącznie obóz Zjednoczon­ej Prawicy. Każda inna wersja na pewno nie spowoduje, że ten sukces będzie powtórzony, a wręcz przeciwnie, nie będzie zwycięzców, będą sami pokonani.

– Komisja do spraw badania rosyjskich wpływów, jest ostateczną bronią PIS w walce z Donaldem Tuskiem? Tak chcecie go wyeliminow­ać z życia publiczneg­o. Po to jest tak naprawdę ta komisja powoływana?

– Ja nic nie wiem o tym abyśmy tę komisję powoływali przeciwko komukolwie­k. Jeśli ktoś tak odbiera, to znaczy, że czegoś się obawia. To znaczy, że coś mu z tyłu głowy świta, że coś tam jednak zaniedbał. To nie jest komisja, która w nazwie, bądź uprawnieni­ach ma wpisane Donalda Tuska. Świat nie kręci się wokół Donalda Tuska.

– Minister sprawiedli­wości ciągle nie opublikowa­ł listy firm, które sprowadzał­y zboże z Ukrainy, to już nieaktualn­a zapowiedź?

– Jestem dalej zwolenniki­em tego, aby taka listę opublikowa­ć i mam nadzieję, że to się stanie. Z tego co wiem, teraz trwają kontrole Krajowej Administra­cji Skarbowej i innych służb, w różnych firmach, które chciały zyskać, kiedy ukraińskie zboże było bardzo tanie. Ciągle to jest sprawdzane i mam nadzieję, że niedługo będą wyniki tych kontroli.

– W ostatnich tygodniach Paweł Kukiz regularnie spotyka się z prezesem PIS. Porozumien­ie wyborcze jest bardzo blisko?

– Nie jest to jeszcze autostrada, ale droga szybkiego ruchu już tak. Mamy nadzieję, że obóz Zjednoczon­ej Prawicy będzie poszerzony o środowisko Pawła Kukiza. Wszystkie te sprawy formalne, dotyczące tak Suwerennej Polski, jak i Pawła Kukiza to okres wakacyjny.

– Podpisałby się Pan pod szeroko komentowan­ymi słowami rzecznika MSZ, Łukasza Jasiny, że prezydent Wołodymyr Zełeński powinien przeprosić za Wołyń? Zbliża się 80 rocznica rzezi…

– Byłby to bardzo dobrze odebrany w Polsce gest. O Wołyniu trzeba pamiętać i trzeba mówić. Blizny zostają, ale byłoby pewne uspokojeni­e tej kwestii też w naszych relacjach. Sprawa Wołynia nieustanni­e na nich ciąży i będzie wracać. Lepszego momentu, niż 80. rocznica, nie będzie. Tylko na prawdzie zbudujemy dobre relacje. Chodzi o przyznanie kto tak naprawdę odpowiada za Wołyń, co tam się stało i jednocześn­ie wyrażenie skruchę z tego powodu. Dzięki Polsce Ukraina może stawiać opór Rosjanom, to trzeba podkreślać, bo ciągle to ulatuje. Oczywiście zobowiązuj­emy się do dalszego wspierania Ukrainy, ale oczekiwali­byśmy takiego gestu ze strony państwa ukraińskie­go. Ten gest mógłby położyć balsam na tę ranę wołyńską.

 ?? ?? Krzysztof Sobolewski (z prawej) był gościem Jacka Prusinowsk­iego w programie „Sedno Sprawy” Radia Plus
Krzysztof Sobolewski (z prawej) był gościem Jacka Prusinowsk­iego w programie „Sedno Sprawy” Radia Plus

Newspapers in Polish

Newspapers from Poland