Arka odpłynęła do pierwszej ligi
Na trzy kolejki przed końcem sezonu już wszystko jasne. Poznaliśmy bowiem trzech spadkowiczów z ekstraklasy. Do zdegradowanych już wcześniej ŁKS Łódź i Korony Kielce dołączyła Arka Gdynia. – Trzeba zrobić rachunek sumienia. Trzeba stanąć przed lustrem i powiedzieć, że nie zasłużyliśmy na utrzymanie – przyznał obrońca Arki Adam Marciniak (32 l.) w rozmowie z Canal+ Sport po ostatnim meczu z Koroną Kielce (1:1).
Los podopiecznych trenera Ireneusza Mamrota uzależniony był od postawy Wisły Płock. Jednak Nafciarze nie kalkulowali, bo sami nie byli jeszcze pewni pozostania w gronie najlepszych. W tej sytuacji nie pozostawili złudzeń rywalom i wygrali 1:0 z Górnikiem Zabrze. O ich trumfie przesądził Hubert Adamczyk (22 l.), który popisał się efektownym uderzeniem z lewej nogi z linii pola karnego. Słowacki bramkarz śląskiej drużyny Martin Chudy był bez szans. Tym samym młody pomocnik zapewnił utrzymanie swojemu zespołowi, a pozbawił już szans na pozostanie w elicie piłkarzom Arki. Piłkarze z Gdyni rozstają się z najwyższą klasą po czterech latach.