PiS służy walka
„Super Express”: – Jakie decyzje może w najbliższych miesiącach podjąć Jarosław Kaczyński? Tomasz Sakiewicz: – Nie sądzę, żeby była to decyzja typu zmiana premiera. Na pewno pojawią się na prawicy próby wzmocnienia swojej pozycji i Kaczyński będzie musiał to równoważyć. Czy to dotyczy koalicjantów PiS, czy frakcji wewnętrznych. To jednak normalne. Z punktu widzenia prezesa PiS skuteczne byłoby też stworzenie jednej partii, nawet z silnymi frakcjami, i pożegnanie się z formułą koalicyjną. To nie zależy jednak tylko od PiS. Od prezesa PiS może zależeć coś innego. Mam wrażenie, że będzie chciał wyznaczyć jakieś nowe, duże cele.
– Jakie cele?
– Można się było przekonać, że to, co PiS służy, to właśnie walka i osiąganie takich celów. Czy to w polityce zagranicznej, czy wewnętrznej, gospodarczej. Musi być punkt dojścia i rozliczanie z tego, jak to jest realizowane. To najlepsza metoda panowania nad wewnętrznymi pęknięciami.
– Rozszerzenie koalicji?
– Walka o poszerzenie koalicji w Senacie i województwach dałaby PiS możliwość swobodniejszego działania. Na pewno warto, choć PiS nie jest w sytuacji przymusowej. Z punktu widzenia PSL byłoby to zapewne korzystne, ale zachowanie Kosiniaka-Kamysza wskazuje, że wolałby się nawet wbrew interesowi ludowców trzymać Platformy.
– Wyznaczenie następcy i emerytura? – Na razie nie ma o tym mowy. I bez względu na to, jak nazywałaby się funkcja Kaczyńskiego, to on pozostanie liderem PiS. Jeszcze bardzo długo. Walka trwa najwyżej o funkcję pierwszego zastępcy.
Rozmawiał MIROSŁAW SKOWRON