Uważajcie, bo wirus to dla was wyrok
Pacjenci po transplantacji organów wewnętrznych (płuca, serce, nerka czy wątroba), tzw. przeszczepieńcy, są szczególnie narażeni na infekcje. – Śmiertelność na COVID-19 wśród tych pacjentów wynosi 100 proc.! – alarmuje kardiochirurg Śląskiego Centrum Chorób Serca, dr Maciej Urlik. I apeluje. – Dbajcie o siebie wyjątkowo! Według Urlika szczyt epidemii najpewniej wkrótce dotrze do Polski. Pacjenci po przeszczepach narządów muszą się do tego czasu przygotować. W portalu Oddechzycia.pl kardiochirurg przytacza zalecenia opracowane w zabrzańskiej placówce. – Róbcie wszystko, aby jak najrzadziej korzystać ze służby zdrowia.
Leki stosujcie sumiennie i kontrolujcie w domach spirometrię (pomiar objętości płuc i przepływów powietrza), aby zapobiec hospitalizacji – mówi dr Urlik.
– I pamiętajcie, aby nigdy w pierwszej kolejności nie przyjeżdżać do ośrodka transplantacyjnego, bo tam są wasze koleżanki i koledzy, którzy mogą zginąć przez wirusa – dodaje. W Polsce żyje kilkanaście tysięcy „przeszczepieńców”. W 2019 r. w Zabrzu przeprowadzono 106 transplantacji różnych narządów. ABE, ABR
Gdyby wybory parlamentarne miały się odbyć teraz, wygrałaby je partia rządząca, ale w ławach sejmowych nie miałaby większości. Z najnowszego sondaży IBRiS dla portalu Onet.pl wynika, że PiS zdobyłby 39,7 proc. głosów, wyprzedzając Koalicję Obywatelską (28,1 proc. poparcia) oraz Lewicę (9,9 proc.). Do Sejmu dostałyby się jeszcze Konfederacja oraz PSL. BJ
Do Sądu Najwyższego wciąż napływają protesty wyborcze. Jak poinformował dziennikarzy PAP jego rzecznik Aleksander Stępkowski, złożono ich już ponad 2800. Wprawdzie termin wniesienia protestów to trzy dni od podania oficjalnych wyników wyborów, ale wciąż nadchodzą one pocztą. – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest w stanie rozpoznać wszystkie zarzuty sformułowane w protestach wyborczych – zapewnił rzecznik SN. BJ
Spośród 16 dyrektorów departamentów i biur w Najwyższej Izbie Kontroli swoje stanowiska straciło już 13! Nie zostali oni jednak zwolnieni, lecz sami złożyli dymisję – informuje „Rzeczpospolita”. Prezes NIK, Marian Banaś (65 l.) zamierza też w najbliższym czasie powołać nowy skład Kolegium NIK. To od niego zależą m.in. ostateczna treść protokołów pokontrolnych oraz plan kontroli. Przypomnijmy, że kilka dni temu Banaś odsunął od nadzoru nad kontrolami wiceprezesa NIK Tadeusza Dziubę (72 l.), byłego posła PiS. BJ
Na sali sądowej nie okazali cienia emocji. Słuchali aktu oskarżenia ze wzrokiem wbitym w podłogę. Marcin G. (21 l.) i Klaudia F. (20 l.) z Malborka (woj. pomorskie) tak skatowali swoją czterotygodniową córeczkę Luizę, że cudem przeżyła. Podczas procesu udają niewiniątka. – Uderzyła się o fotelik samochodowy – przekonują.