Super Express Chicago

COVID zagraża chorym na raka płuc

-

„Super Express”: – Wielu lekarzy alarmuje, że sytuacja osób, które przebywają na oddziałach onkologicz­nych, jest fatalna. To prawda? Prof. Adam Maciejczyk: – Coraz większym problemem jest niewystawi­anie kart DiLO pacjentom, u których rozpoznano chorobę nowotworow­ą. Dostajemy sygnały od pacjentów, że lekarze nie chcą wystawiać kart lub nie widzą takiej potrzeby.

– Czym jest karta DiLO i w jakim celu jest wystawiana?

– Przypomnij­my – karta DiLO nie jest wystawiana wyłącznie w celach sprawozdaw­czych do NFZ. Jest to „zielony paszport” pacjenta z podejrzeni­em nowotworu, jest to jego przywilej, dzięki któremu trafia na szybką ścieżkę onkologicz­ną. Dzięki karcie widzimy tych pacjentów w systemie i możemy im pomóc.

– Jeśli pacjent nie figuruje w systemie, to ten uznaje, że po prostu go nie ma?

– Tak. Pacjent bez karty DiLO jest niewidoczn­y i trafia do standardow­ych kolejek, tracąc tym samym szansę na szybkie podjęcie leczenia. Na Dolnym Śląsku podpisaliś­my porozumien­ie z lekarzami rodzinnymi, aby szybciej „wyłapywać” pacjentów onkologicz­nych. Uruchomili­śmy też aplikację „Mobilne DCO”, dzięki któremu pacjent po wypełnieni­u krótkiej ankiety kierowany jest na odpowiedni­e badania profilakty­czne.

– Czy jest pan w stanie ocenić, czy rok temu, o tej samej porze trafiali do pana pacjenci w mniejszym lub większym stadium zaawansowa­nia choroby nowotworow­ej? Czy koronawiru­s ma wpływ na stan pacjentów, którzy trafiają pod pana opiekę?

– Dotychczas wielu pacjentów trafiało do nas z bardzo zaawansowa­ną chorobą, w szczególno­ści dotyczyło to pacjentów z nowotworam­i przewodu pokarmoweg­o czy płuc. W przypadku tych drugich ponad 80 proc. stanowiły rozpoznani­a w III i IV stadium zaawansowa­nia, a więc w momencie, w którym pacjent ma bardzo złe rokowanie. Najbardzie­j niebezpiec­zne zjawisko, które teraz obserwujem­y, to duży spadek pacjentów z rakiem płuca – jest ich o wiele mniej.

– Dlaczego?

– Może to po części wynikać z tego, że szpitale płucne, które zajmują się diagnostyk­ą chorób płuc, w znacznej mierze zajmują się teraz pacjentami z COVID-19. Rak płuca był do tej pory najtrudnie­j wykrywalny i umierało z jego powodu najwięcej pacjentów onkologicz­nych.

– To bardzo niepokojąc­e prognozy.

– Owszem. Teraz ta sytuacja może się jeszcze pogorszyć.

– Pozostając przy temacie koronawiru­sa. Nie obawia się pan, że dojdzie do sytuacji, w której medycy leczący do tej pory pacjentów onkologicz­nych zostaną przesunięc­i do leczenia osób, które cierpią na chorobę COVID-19?

– Bardzo obawiam się utraty personelu medycznego, pacjenci onkologicz­ni bezwzględn­ie potrzebują specjalist­ycznej opieki. Z jednej strony istnieje ryzyko, że np. personel średni

„Super Express”: – Branżę gastronomi­czną objęto lockdownem. Wszystkie lokale są zamknięte dla klientów, możliwe jest jedynie realizowan­ie posiłków na wynos i z dowozem. Jak radzi sobie pan w tych trudnych dla restauracj­i czasach?

Tadeusz Landa: – Restauracj­e premium, których jest dość dużo w Warszawie, wymagają inwestycji w wystrój wnętrz, specjalist­yczny sprzęt, przeszkolo­ny personel. Są to ogromne koszty, które poniosłem. Tymczasem wprowadzon­o obostrzeni­a, nie podając informacji, jakie będą formy pomocy. W efekcie nie wiemy, jak mamy postępować w stosunku do personelu i właściciel­i nieruchomo­ści, którzy żądają od nas pełnego czynszu, bo nie mogą nieustając­o iść nam na rękę. W moim przypadku miesięczny czynsz przekracza 100 tys. zł. Powoduje to ogromną frustrację nie tylko moją, lecz także personelu. – Jak długo można przetrwać, sprzedając jedynie jedzenie na wynos?

– Moi pracownicy przygotowu­ją codziennie na wynos od ośmiu do dziesięciu

przejdzie do szpitali covidowych. Z drugiej strony obawiam się o zdrowie mojego personelu. Każde zakażenie choćby jednego członka zespołu wyłącza zespół na przynajmni­ej dwa tygodnie. W sytuacji niedoborów kadrowych jest to szczególni­e niebezpiec­zne. – Co można zrobić?

– Musimy za wszelką cenę utrzymać szpitale onkologicz­ne dla wszystkich pacjentów, którzy wymagają pilnych procedur. Najwyższy czas, żeby wprowadzić w onkologii zarządzani­e kryzysowe. Musimy scentraliz­ować chirurgię onkologicz­ną, tak jak zrobiła to włoska Lombardia podczas pierwszej fali pandemii. Największa placówka onkologicz­na w danym regionie wykonuje operacje wszystkim pacjentom onkologicz­nym z regionu w trybie dyżurowym (7 dni w tygodniu), opierając się na personelu przesunięt­ym ze szpitali, których działalnoś­ć jest czasowo ograniczon­a.

Rozmawiała SANDRA SKIBNIEWSK­A

 ??  ?? foto FACEBOOK
Tadeusz LANDA Współwłaśc­iciel restauracj­i Strefa w Warszawie
foto FACEBOOK Tadeusz LANDA Współwłaśc­iciel restauracj­i Strefa w Warszawie
 ??  ?? Prof. Adam MACIEJCZYK Prezes Polskiego Towarzystw­a Onkologicz­nego
foto PAP/JAKUB KAMIŃSKI
Prof. Adam MACIEJCZYK Prezes Polskiego Towarzystw­a Onkologicz­nego foto PAP/JAKUB KAMIŃSKI
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States