Zarobili $75 mln na trawce
Joe Biden (78 l.) zacznie urzędowanie od przywrócenia zerwanych przez poprzednika porozumień
Co dokładnie zrobi Joe Biden (78 l.), kiedy zacznie kadencję prezydenta Stanów Zjednoczonych? Już teraz zapowiada, że zamierza „posprzątać” po Donaldzie Trumpie (74 l.), unieważniając wiele spośród jego kontrowersyjnych decyzji. Zdążył już nawet powołać własną specgrupę do walki z epidemią, w której znalazł się zwolniony przez poprzednika ekspert.
Joe Biden (78 l.) już niebawem wprowadzi się do Białego Domu i zajmie miejsce Donalda Trumpa. Już teraz robi więc wielkie plany i zapowiada polityczne porządki. – Przygotowujemy się do objęcia przywództwa w pierwszym dniu, zapewniając, że administracja Biden-Harris będzie w stanie podjąć najpilniejsze wyzwania, przed którymi stoimy: ochronę i zachowanie zdrowia naszego narodu, odnowienie naszej szansy na sukces, zwiększenie sprawiedliwości rasowej i walkę z kryzysem klimatycznym – poinformowali na Twit- terze Biden i wiceprezydent elekt Kamala Harris.
Prezydent elekt już w poniedziałek powołał specgrupę ds. epidemii. Na jej czele stanąć ma były naczelny lekarz USA zwolniony przez Trumpa Vivek Murthy (43 l.).
Co dalej? 5 listopada, jeszcze przed ogłoszeniem zdobycia przez Bidena ponad 270 głosów elektorskich, demokrata zapowiedział powrót USA do paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 r., wypowiedzianego przez Trumpa w 2017 r. Dotyczyło ono zatrzymania globalnego ocieplenia przez ograniczenie emisji gazów cieplarnianych. Wcześniej obiecywał też przywrócenie członkostwa Stanów Zjednoczonych w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), sensacyjnie opuszczonej przez USA za czasów Trumpa w związku z oskarżeniami o zaniedbania w sprawie pandemii koronawirusa. Biden nie będzie kontynuował budowy muru na granicy z Meksykiem, ma też przywrócić program „DACA” adresowany do dreamersów, czyli nielegalnych imigrantów w USA, którzy przybyli do kraju jako dzieci. Komentatorzy podejrzewają, że zlikwiduje też zakaz przyjmowania imigrantów z krajów, gdzie większość stanowią muzułmanie.
Zdaniem analityków może też wrócić do negocjacji z Iranem i ewentualnie ponownie przystąpić do porozumienia nuklearnego z 2015 r., podpisanego przez Teheran z USA, Chinami, Rosją, Wielką Brytanią, Francją i Niemcami. W 2018 r. prezydent Trump wystąpił z tego porozumienia. Jednak skuteczność Bidena będzie zależała od składu Senatu. Jeśli będzie kontrolowany przez republikanów, dziedzictwo Trumpa może przetrwać dłużej niż Biden i Harris by sobie tego życzyli. ZW, MOD
Sprzedawcy marihuany zacierają ręce. Dochody ze sprzedaży trawki biją rekordy. Jak podał Departament Finansów i Regulacji Zawodowych Illinois (IDFPR), w październiku odnotowano rekordowy zysk ze sprzedaży w wysokości 75 278 200,15 dolarów. To kwota niemal dziesięć razy wyższa niż we wrześniu, gdy wyniósł 7,6 mln dol. Głównymi nabywcami trawki byli mieszkańcy Illinois, którzy kupili w październiku towar za łączną sumę 54,7 mln dol. Klienci z innych stanów nabyli marihuanę za 20,56 mln dol. Od stycznia, kiedy zalegalizowano w naszym stanie marihuanę, wartość z jej sprzedaży wyniosła 507,02 mln dol. Dzięki temu z podatków ze sprzedaży do kasy stanowej wpłynęło około 127 mld dol.
Na podobne zastrzyki gotówki będą mogły liczyć wkrótce kolejne stany. Przy okazji wyborów mieszkańcy Arizony, Montany, New Jersey i Dakoty Południowej opowiedzieli się za legalizacją sprzedaży marihuany rekreacyjnej. Missisipi z kolei ma zielone światło na zakupy marihuany medycznej.
Firma BDS Analytics z Kolorado przewiduje, że sprzedaż konopi indyjskich w USA osiągnie w tym roku poziom 16 mld dol., a w 2025 r. dojdzie do
34 mld dol.
MJR