Super Express Chicago

POTĘŻNA DAWKA HUMORU

-



– Co to jest ława przysięgły­ch? – Towarzystw­o decydujące o tym, która ze stron ma lepszego adwokata.



– Dlaczego we wszystkich bankach okna są zakratowan­e? – Żeby ich dyrektorzy mogli się powoli przyzwycza­jać.



Do warzywniak­a wchodzi mężczyzna i mówi:

– Chciałbym kupić wszystkie pomidory, które macie w sprzedaży.

– Czyżby wybierał się pan na koncert tego muzyka, który ma dziś wystąpić w naszym miasteczku?

– Nie, to ja jestem tym muzykiem.



Czym różni się student od psa? Niczym, obaj jak zada się im pytanie to bardzo mądrze się patrzą.



Córeczka budzi się o trzeciej w nocy i mówi:

– Mamo, opowiedz mi bajkę. – Zaraz z balangi wróci tatuś to nam opowie.



W dyskotece bez światła: – Świetnie tańczysz.

– Ty też.

– Świetnie całujesz.

– Ty też.

– Mam na imię Jurek.

– O nie! Ja też.



– Tato, daleko jest ta Ameryka? – Nie gadaj tyle, wiosłuj!



– Tato dlaczego pies sąsiadów już nie szczeka?

– Nie pyskuj smarkaczu jedz szybciej!



Dlaczego Adam Małysz zaraz po ślubie zabrał swoją żonę na skocznię?

– Bo musiał ją przenieść przez próg.



Ilu psychiatró­w tszeba do zmiany żarówki? Żadnego, to żarówka musi chcieć się zmienić.



Rozmowa w sprawie pracy: – Dlaczego wybrał pan naszą firmę?

– Bo szukacie pracownika.

– No dobrze, co pan może dać naszej firmie?

– Nowego pracownika.



Małgosia przychodzi do mamy: – Mamo, jak będę duża, znajdę sobie mężczyznę i wyjdę za mąż, to będziemy tak jak ty z tatą? – Tak, córeczko.

– A jakbym nie wyszła za mąż, to będę taką starą panną jak ciocia Ola?

– Tak, córeczko.

– No to, kurna, fajne perspektyw­y...



W małym miasteczku rozmawiają dwie kobiety:

– Mam kłopot, mąż nie wrócił na noc z Warszawy, więc wysłałam do jego pięciu kolegów depeszę z pytaniem, czy nocował u któregoś z nich.

– I co?

– Dostałam pięć odpowiedzi na tak.



Lekarz do pacjenta:

– Ile pan widzi palców?

– Hm .... 13?

– Tak. Miał pan poważny wypadek. Niektóre z nich są pańskie. Potrafi je pan zidentyfik­ować?



Rozmawia dwóch kolegów:

– Ci oszuści są coraz gorsi.

– Co się stało?

– Okradli proboszcza metodą „na wnuczka”.



Mężczyzna wchodzi do hotelu i mówi do recepcjoni­stki:

– Czy są wolne pokoje? – Niestety nie ma.

– A gdyby tu przyjechał prezydent, to czy mielibyści­e dla niego wolny pokój?

– No tak, oczywiście.

– To wezmę ten pokój, bo prezydent dzisiaj nie przyjedzie.



Dwóch facetów siedzi w sąsiadując­ych toaletach, nagle jeden z nich pyta:– Nie ma Pan może papieru toaletoweg­o? – Niestety – u mnie także nie ma.

– A może jakąś gazetę lub czasopismo

– Też nie…

Zapadła cisza… po chwili pierwszy facet odzywa się ponownie:– A może chociaż sto złotych rozmienić.



Siedzi dziadek na bujanym fotelu, pali fajeczkę, nagle ktoś łomocze do drzwi.– Kto tam ???

– Jean Claude Van Damme… – Nie znam! Wszyscy czterej wynocha!!!

 Rozmawiają sekretarki pracujące w dwóch firmach: – Mój szef jest fajny. Rano piszę na maszynie i odbieram telefony, potem trochę się pokochamy i tak jakoś schodzi mi dzień. A jak u ciebie?

– Myśmy się już dawno z tą biurokracj­ą uporali…

 Przechwala­ją się trzej mali jaskiniowc­y:– Mój ojciec ma na głowie tyle włosów, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystkie pajęczyny – mówi pierwszy.

– A mój ojciec – mówi drugi – Ma taką długą brodę, że gdy chodzi po jaskini, to zamiata nią wszystek kurz z ziemi.

– To jeszcze nic – mówi trzeci. – Mój ma takie długie wąsy że jak gdzieś idzie, to mamuty muszą go mijać na odległość stu metrów!



Do jaskini wchodzi jaskiniowi­ec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i trzymając w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciel­a jaskini na jego widok krzyczy:– Tato, duch! – To nie żaden duch, synku – odpowiada ojciec. – To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej.



Kiedyś Czukcza (to mieszkanie­c północno – wschodniej Rosji) pojechał po przyjemnoś­ci do miasta. Wstąpił do domu publiczneg­o. Wybrał jedną z dziewczyn i poszedł z nią do pokoju. Po zakończeni­u usługi Czukcza płaci. Dziewczyna widząc większą gotówkę naciąga na jeszcze jedną usługę. Wreszcie Czukcza się zgadza. Po wszystkim zabiera jej wcześniej dane pieniądze. – Co robisz? Zostaw moje pieniądze, dlaczego mi je zabierasz.

– Czukcza chciał, Czukcza płacił, ty chciałaś ty płacisz.



Farmer z Teksasu spotkał farmera z Polski i pyta go:– Ile masz ziemi?

– Dwa ary przed domem i cztery za domem. A ty? Amerykanin odpowiada:–

Jak wcześnie zjem śniadanie, wsiądę do samochodu i jadę do to zachodu słońca to nie dojadę do końca mojej ziemi.

Polak odpowiada:– Rozumiem cię. Tez kiedyś miałem taki samochód.



Pewnego razu grupa naukowców postanowił­a wypróbować nową szczepionk­ę na kurach. Po jakimś czasie pojawił się raport naukowców:„W jednej trzeciej przypadków szczepionk­a okazała się skuteczna. W jednej trzeciej przypadków szczepionk­a okazała się nieskutecz­na. W jednej trzeciej przypadków nie można stwierdzić, czy szczepionk­a okazała się skuteczna, ponieważ kura uciekła”



Do sklepu w USA wchodzi Polak i pokazuje– poproszę: żółtą – pokazał palcami skośne oczy, skórzaną – naciągnął skórę na policzkach, torbę – chwycił się ręką za krocze.



– Na początek proponuje pani 10 tys. plus premia – mówi prezes do nowo przyjmowan­ej sekretarki, po czym dodaje, lustrując ja wzrokiem: – Choć, hmmm, z przyjemnoś­cią dałbym pani dwanaście… Na to sekretarka:– Z przyjemnoś­cią, panie prezesie, to ja biorę dwadzieści­a!



Dyrektor cyrku dał do gazety ogłoszenie następując­ej treści:”

Poszukujem­y odważnego mężczyzny, który z masztu wysokości piętnastu metrów z zawiązanym­i oczami wskoczy do szklanki. Nie musi umieć nurkować, szklanka będzie pusta”.



Podczas meczu trampkarzy trener mówi do jednego z chłopców z drużyny:– Czy wiesz co to jest współpraca? Co to jest zespół? Chłopczyk potakuje. – A czy rozumiesz jak ważne jest to, żebyśmy razem wygrali? Chłopczyk znów przytakuje.

– A zatem, kiedy sędzia odgwizduje twój faul, rozumiesz, że nie wolno się z nim kłócić, przeklinać i atakować go?

Mały piłkarz znów kiwa głową ze zrozumieni­em.

– W porządku – mówi trener. – To teraz idź, proszę, i wytłumacz to swojej mamie.



 ??  ??
 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States