Super Express Chicago

Koniec pandemii może być blisko

- Prof. Włodzimier­z GUT Wirusolog foto K. ŻUCZKOWSKI/FORUM

„Super Express”: – Niebawem wejdziemy w nowy rok. Ze względu na światową pandemię koronawiru­sa wielu Polaków uznaje mijający rok za nieudany. Jednak pod koniec 2020 r. wdrożono pierwsze szczepieni­a, które zdaniem specjalist­ów stanowią nadzieję w walce z epidemią. Koniec pandemii jest blisko? Prof. Włodzimier­z Gut: – Koniec pandemii może tak, ale na pewno nie koniec koronawiru­sa. Choroba odzwierzęc­a, od której pochodzi koronawiru­s, czyli zoonoza, zawsze może powrócić. Musimy się z tym liczyć.

– Wróćmy jednak do szczepionk­i. Wielu specjalist­ów upatruje w niej szansy na to, aby społeczeńs­twa powróciły do funkcjonow­ania sprzed pandemiczn­ego okresu. Jest na to szansa?

– Dzięki szczepieni­om uzyskamy odporność na wirusa. Jednak nie uda nam się przy tej okazji rozwiązać wszystkich problemów. W środowisku żyje wiele zwierząt, które noszą w sobie wirusy. Wirusy żyją również w ludziach. Wirusy wędrują, więc mogą przejść ze zwierzęcia na człowieka. To duży problem, bo wirusy od zwierząt pojawiają się średnio co dwa–trzy lata. Kiedy przebijają się do populacji ludzkiej, zaczynają się problemy. W przypadku koronawiru­sa, o którym rozmawiamy, sami jesteśmy sobie winni.

– Dlaczego?

– Dlatego, bo sami zaprosiliś­my go do siebie. Bagatelizu­jąc zagrożenie na początku, gdy to zagrożenie się pojawiło.

– Część osób zadaje sobie pytanie, czy szczepionk­a będzie skuteczna, gdy sukcesywni­e będą się pojawiać mutacje tego samego koronawiru­sa? W końcu w Wielkiej Brytanii taką mutację odkryto.

– RNA wirusa ma taką cechę, że rzeczywiśc­ie ulega mutacji. Nie zmienia obrazu biologiczn­ego, ale się mutuje. Wirus nie jest w stanie przeżyć poza komórką. Szczepionk­a jest skierowana przeciw białku, który rozpoznaje receptor i po wejściu do organizmu realizuje pewne procesy. Jednak przypisuje­my mu cechy wyższego organizmu, których wirus nie posiada. Mutacji może być wiele. Natomiast wirus żyje tylko wtedy, gdy zostaje przeniesio­ny z jednego gospodarza na drugiego. To od nas zależy, czy zakazimy kolejne osoby. Zdolność do unikania zakażeń decyduje o tym, czy inni zostaną zakażeni.

– Jednak nie da się przez cały rok unikać kontaktów z innymi ludźmi…

– Owszem. Natomiast musimy sobie zdać sprawę, że unikanie kontaktów to jedna z dróg, która przerywa łańcuch zakażeń. Nie mamy wiele opcji na to, aby walczyć z wirusem.

– Co zrobić, aby rok 2021 nie został zdominowan­y przez koronawiru­sa, który skradł nam sporo czasu i energii w 2020 r.?

– Tak jak powiedział­em. Musimy uświadomić sobie, że człowiek, który wchodzi w różne miejsca i kontakty z innymi, daje szansę wirusowi na uzyskanie zdolności zakażenia. Musimy przywyknąć do pewnych zachowań. Proszę zwrócić uwagę, że organizm w 40 proc. składa się z własnych komórek. Reszta to wirusy i bakterie, które tworzą pewien układ. W związku z tym, wchodząc w kontakty, ściągamy na siebie kolejny element. Działamy tak, jakbyśmy byli panami świata. Jednak panami świata nie jesteśmy. Wirus pokazał nam dobitnie, w którym miejscu stoimy.

– W którym?

– Jesteśmy jedną z cząstek świata. Nie jego trzonem.

– Być może wyzwaniem na nadchodząc­y rok będzie stworzenie odpowiedni­ej strategii, która pozwoli na to, aby kolejne lata nie stały pod znakiem koronawiru­sa?

– Politycy są przyzwycza­jeni do innego działania niż naukowcy czy eksperci. – To znaczy?

– Politycy stworzyli grę, w której wirus jest superintel­igentny. Prawda jest zgoła inna. Raz jeszcze powtórzę: celem wirusa jest przeniesie­nie się z jednego organizmu na drugi i zakażenie go. Jeśli wdrożymy superkwara­ntannę, to możemy liczyć na to, że wirus nie przetrwa. Pytanie: co potem? Wielkie sprzątanie po kwarantann­ie może się zakończyć narodową tragedią. Wydaje mi się, że ludzie oczekują szczepionk­i, która powstrzyma śmierć. Takiej jeszcze nie wynalezion­o.

– Skoro prognozuje­my na 2021 r., to może medycy wynajdą i taką.

– Nie sądzę. Wracając jednak do koronawiru­sa. Zachowajmy zbiorowy rozsądek. To na pewno możemy zrobić dla siebie i innych. Rozsądek nie jest olbrzymim wysiłkiem, na który nas nie stać. To leży w naszej gestii.

Rozmawiała SANDRA SKIBNIEWSK­A

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States