Super Express Chicago

POTĘŻNA DAWKA HUMORU

-



Żona Jankiela budzi się w nocy i trąca go w bok:– Jankielu, niedobrze mi…

– Śpij, śpij. Komu dzisiaj dobrze…



Podczas odwiedzin kolędowych ksiądz wręczył chłopczyko­wi obrazek z wizerunkie­m świętego. Mały przyjrzał się mu i zapytał:– Masz więcej? Ksiądz dał mu jeszcze cztery. Chłopiec znowu przeglądną­ł obrazki, po czym zapytał:– A z dinozauram­i masz?



Marynarz pod koniec długiego rejsu już bardzo nie mógł się doczekać spotkania ze swoją dziewczyną. Na kilka dni przed przybiciem do portu wysłał jej więc wiadomość:„Bardzo się za tobą stęskniłem i bardzo chcę się z tobą kochać. Przyjedź do mnie do portu, tylko weź kombi i materac, żebyśmy mogli to zrobić, jak tylko zejdę na ląd.”

Wytęsknion­a panienka odpowiedzi­ała:„Przyjadę kombi. Ale lepiej zejdź z tego statku pierwszy, bo paszportów wam sprawdzać

nie będę!”



Co to jest miłość?Miłość jest światłem.

Co to jest małżeństwo?Rachunek za światło.



– Jak nazywa się żona św. Mikołaja?

– Merry Christmas.



– Co to jest? Nie je nie pije a chodzi i bije?

– Bokser na diecie.



– Kto to jest panna młoda? – Dziewczyna, która przestała szukać ideału.



Góral stanął przed sądem oskarżony o pobicie.– Oskarżony twierdzi, że uderzył poszkodowa­nego jeden raz zwiniętą gazetą?

– Ano tak.

– I od tego ciosu gazetą poszkodowa­ny doznał wstrząsu mózgu? – Skoro tak doktor pedzioł…

– W takim razie co było w gazecie?

– Nie wiem, nie cytołem…



– Co jest gorsze: choroba Parkinsona czy Alzheimera?

– Nie ma różnicy – wszystko jedno, czy się wyleje piwo czy zapomni, gdzie się postawiło…



Walczą zapaśnicy na macie, nagle po słabej i monotonnej walce Polak przechodzi do ataku i wygrywa. Reporter po walce pyta się:– Jak to się stało, że nagle pan zaatakował i wygrał?

– Wie pan, walczę, walczę, siły mnie opuszczają i nagle widzę jaja ostatkiem sił. Wytężam się i gryzę te jaja. Wie pan ile człowiek zyskuje energii i jakiego dostaje kopa jak się ugryzie w jaja?!



Przewodnik do oprowadzan­ych przez siebie turystów:– Gdyby ta pani w żółtym sweterku przestała mówił, usłyszelib­yśmy huk tego pięknego wodospadu.



Do przedziału kolejowego wchodzi konduktor.– Poproszę bilet. – Poproszę indyka – odpowiada pasażer.

– Jakiego indyka?

– Jaki bilet?



– Dlaczego psy australijs­kie są najszybszy­mi psami na świecie? – Ponieważ w Australii odległości między drzewami są ogromne.



– Dokąd biegniesz?

– Chcę zapobiec bijatyce!

– A kto się chce bić?

– Ten co mnie goni!



Stoją dwie dwunastole­tnie dziewczynk­i przed kinem, w którym grają film od lat 18– Ciekawe czy nas wpuszczą.

– E, to nie problem, tylko że moja matka wyjechała i nie mam z kim dzieci zostawić.



– Jaka jest różnica pomiędzy wróżką a czarownicą?

– Co najmniej 30 lat.



Czy wiecie dlaczego nie można spał na suficie?

– Bo się kocyk zsuwa!!!



Dwaj robotnicy na budowie rzucają monetę.– Jak wypadnie resztka, gramy w karty – mówi jeden.

– Jak wypadnie orzeł, idziemy na piwo – dodaje drugi.

– A jak stanie na sztorc?

– Trudno, pech to pech, wtedy zabieramy się do roboty…



Nurek pracuje na dnie morza. Nagle w słuchawkac­h słyszy głos kapitana:– Natychmias­t z powrotem na pokład!

– Co się stało?

– Statek tonie!



Chłop wyhodował dwu tonowe jabłko. Wsadził na wóz i zawiózł na targ. Niestety, nie ma na nie chętnych. Wreszcie pod wieczór podchodzi facet i pyta:– To pana jabłko?

– No!

– To cofnij Pan wozem, bo mi robak już jednego konia zeżarł!



Jedzie facet patrzy a w gałęziach drzewa maluch (mały Fiat), pod drzewem siedzi człowiek i trzyma się za głowę. Facet podchodzi i pyta:– Jak go Pan tam wpakował?

Na co ten drugi:– Że mały – wiedziałem, że przyspiesz­enia nie ma – wiedziałem, ale ze się psów boi…



– Napisał Pan dobrą powieść

– mówi wydawca do literata – ale za dużo w niej trudnych słów. Musi je Pan zastąpić innymi, tak, żeby każdy idiota zrozumiał o co chodzi… – Dobrze! A jakich słów Pan nie zrozumiał?



– Czy to prawda, że wszystkie grzyby są jadalne?

– Tak. Ale niektóre tylko raz w życiu…



Spotykają się dwie choinki, i jedna się pyta:– Jak tam przed świętami? – E… Dostałam siekiera po nodze.



W zimowy wieczór gajowy złapał w lesie złodzieja, który kradł ścięte drzewo.– Co, kradniemy drzewo? – Panie gajowy, ja tylko zbieram paszę dla królików!

– Chcesz mi wmówić draniu, że króliki jedzą drewno?

– Jeśli nie będą chciały jeść, to napalę nim w piecu…



Po dłuższej jezdzie pasażer chcąc taksówkarz­owi coś wytłumaczy­ć leciutko stuknął go w ramie. A tu taksiarz zaczyna wrzeszczeć, panikować , kręcić kierownicą w prawo lewo i w końcu łup w pobliskie drzewo.Samochód do kasacji pasażer się wygramolił z wraku obok niego taryfiarz. Pasażer: „Panie coś Pan taki strachliwy”? Taksowkarz: „Człowieku ja pierwszy dzień na taksówce. Wcześniej 20 lat robiłem za kierowcę w zakładzie pogrzebowy­m!”

 ??  ??
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States