Nowe fakty w sprawie księdza Króla
DOMNIEMANA OFIARA WYCOFUJE OSKARŻENIA
Super Express” dotarł do nowych faktów w sprawie ks. Mirosława Króla (50 l.), rektora zespołu szkół katolickich Orchard Lake w Michigan, oskarżonego przez dwóch księży i pracownika cywilnego o molestowanie seksualne. Jak się dowiedzieliśmy, jeden z oskarżających polskiego duchownego wycofał się ze sprawy.
„Na ten moment w sprawie jest dwóch powodów. Jak wiadomo, ksiądz Król nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Po tym, jak odpowiedział na skargę przed sądem, rozpoczął się długi proces wyjaśniający i badający tą sprawę” – mówi Roy H. Henley z prawniczej firmy Thrun Law Firm, P.C., reprezentujący polskiego księdza. – W najbliższej przyszłości prawdopodobnie nic przełomowego się nie wydarzy. Zgodnie z procedurami sądowymi strony mogą zrezygnować z postępowania lub zdecydować się na jego kontynuowanie. Nie spodziewam się, że będzie więcej oskarżających księdza Króla” – dodaje.
Sprawa księdza Króla, przyjaciela kardynała Stanisława Dziwisza, wstrząsnęła wiernymi zarówno w USA, jak i w Polsce. Dwaj księża i jeden pracownik cywilny z zespołu szkół katolickich Orchard Lake
w Michigan oskarżyli go o molestowanie seksualne.
Ksiądz w rozmowie z „Super Expressem” nie przyznał się do żadnego z oskarżeń.
– Nie przyznaję się do zarzucanych mi czynów, bo są to fałszywe zarzuty, i bardzo bym chciał, żeby jak najszybciej sąd zajął się tą sprawą. Wierzę, że prawda zwycięży, bo kłamstwo ma krótkie nogi – powiedział ks. Mirosław.
Reporterzy „Super Expressu” skontaktowali się z trzema mężczyznami, którzy zarzucają ks. Królowi wykorzystywanie seksualne, ale odmówili w tej sprawie jakichkolwiek komentarzy.
MARTA J.RAWICZ