Moje serce jest w Polsce i USA
Rita Cosby: Polacy i Amerykanie są podobni ze względu na pragnienie wolności
Urodziła się w Ameryce, ale Polskę uważa za drugą ojczyznę. Politykę woli komentować niż uprawiać, jednak Polonię namawia do szerszego uczestniczenia w życiu politycznym USA. Rozmawiamy z amerykańską dziennikarką polskiego pochodzenia Ritą Cosby (56 l.).
„Super Ekspress”: – Czy myślała pani o karierze politycznej?
Rita Cosby: – Przez lata pytano mnie, czy nie interesuje mnie stanowisko polityczne na wysokim szczeblu w Ameryce, ale przyznam, że o wiele bardziej wolę zajmować się polityką jako dziennikarz i sprawozdawca, chociaż zawsze pochlebiają mi takie propozycje. Bycia przywódcą politycznym nie jest moją ambicją. Chociaż prezydent Cosby czy Kossobudzka ładnie brzmi... (śmiech).
– Czy tegoroczne święta i Nowy Rok były inne niż te w poprzednich latach?
– Na ogół w tym czasie dzwonię do mojej rodziny z życzeniami świątecznymi czy noworocznymi. Tegoroczne święta i Nowy Rok spędziłam z bliskimi, ponieważ myślę, że wszystkie trudne chwile, które przeżyliśmy w 2020 r., przez pandemię tak naprawdę uświadomiły nam wszystkim, jak niesamowicie ważne w naszym życiu są dla nas rodzina, przyjaciele i wiara. W te ostatnie święta byłam bardziej refleksyjna i wdzięczna za to, co mam. Wznosiłam noworoczny toast za zdrowie i szczęście z nadzieją, że nowy rok będzie lepszy od starego.
– Jak bliska pani sercu jest Polonia?
– Jestem bardzo blisko z polską społecznością mieszkającą w USA, mam wśród niej wielu przyjaciół. Jestem także bardzo dumna z osiągnięć Polaków w USA i na całym świecie w wielu dziedzinach. Robią wiele, by podtrzymać nasze żywe dziedzictwo narodowe i aby uczyć o naszej barwnej historii i bogatej kulturze Polski. Z pasją od lat robię wszystko, co w mojej mocy, aby wspierać Polonię i pomagać jej rozwijać się w USA. Wielu jej przedstawicieli jest bardzo aktywnych w Ameryce, organizują duże wydarzenia kulturalne i patriotyczne. Ale musimy podtrzymywać
Rita
Cosby jest znaną amerykańską prezenterką i dziennikarką. Urodziła na Brooklynie, jest zdobywczynią nagrody Emmy, autorką bestsellerów, prowadziła programy telewizyjne w programie Fox News Channel i NBC. W ostatnich latach była specjalnym korespondentem konsorcjalnego magazynu informacyjnego „CBS Inside Edition”.
tę misję i upewnić się, że młodsze pokolenia Polaków także będą dumne z bycia Polakiem – tak jak ja i wielu innych.
Myślę, że Polacy powinni organizować więcej wydarzeń i łączyć siły, aby pokazać, jak dużą i ważną grupą są w USA. To dałoby Polakom większy wpływ na sprawy polityczne i społeczne w USA. Potęga narodu jest w liczbach i sile głosu.
– Jakie cechy ceni pani najbardziej u Amerykanów, a jakie u Polaków? – Istnieje wiele podobieństw pomiędzy nami. Oba nasze narody mają głębokie pragnienie wolności i niezależności. Podobnie jak Polacy wielu Amerykanów jest wielkimi patriotami i są bar
dzo lojalni w stosunku do swej ojczyzny, walczą o wolność religijną i o dobro swoich bliskich, są też bardzo rodzinni, a kiedy trzeba stanąć do walki w obronie prawa i sprawiedliwości, robią to. Doceniają też odwagę weteranów, którzy walczyli o wolność. Bardzo lubię i podziwiam te wszystkie cechy w naszych narodach. USA i Polskę łączy potężna i nierozerwalna więź.
Choć urodziłam się i mieszkam w USA, to uważam Polskę za swoją drugą ojczyznę. Czuję też swój obowiązek w stosunku do Polski, by kształtować jej wizerunek i silną pozycję na świecie. Jestem swego rodzaju pomostem, łącznikiem dla moich obu ojczyzn. Jedna połowa mego serca jest w USA, druga w Polsce.
ROZMAWIAŁA MARTA J.RAWICZ