Super Express Chicago

Ponad połowa nie otrzymała obiecanych wynagrodze­ń!

Obietnice rządu o dodatku covidowym są fikcją?

- Piotr PISULA Przewodnic­zący Porozumien­ia Rezydentów foto REZYDENCI.ORG.PL Rozmawiała SANDRA SKIBNIEWSK­A

„Super Express”: – Według szacunków tylko co piąty lekarz rezydent (ok. 19,5 proc.) otrzyma dodatek za pracę z pacjentami covidowymi – wynika z najnowszeg­o badania Porozumien­ia Rezydentów, które pan reprezentu­je. Czy rzeczywiśc­ie możemy wierzyć temu sondażowi?

Piotr Pisula: – Nasze badanie oczywiście ma charakter szacunkowy. Należy jednak zaznaczyć, że w większości podmiotów medycznych dodatki są wypłacane dla całego personelu łącznie, niezależni­e od stanowiska.

– To znaczy?

– To oznacza, że w miejscach, gdzie wynagrodze­nia nie otrzymali rezydenci, nie otrzymały go także pielęgniar­ki, ratownicy i inne osoby – dlatego wydaje się, że otrzymane wyniki mogą oddawać rzeczywist­ą sytuację albo przynajmni­ej być do niej zbliżone. – Jaki zatem może być stan faktyczny, jeśli rozmawiamy o całej grupie medyków, nie tylko o rezydentac­h?

– Nawet gdyby okazało się, że w rzeczywist­ości obiecanych pieniędzy nie zobaczyło 60–70 proc. uprawniony­ch pracownikó­w w całej Polsce – to nadal ogromna liczba. Podkreślmy: prawdopodo­bnie ponad połowa medyków zwalczając­ych COVID-19 w całej Polsce nie otrzymała obiecanych wynagrodze­ń! – Z czego to wynika?

– Niestety nie znam odpowiedzi na to pytanie.

– Co mówią dyrektorzy placówek medycznych, do których na pewno zgłaszają się pracownicy systemu ochrony zdrowia, pytając o obiecany dodatek?

– Wśród wyjaśnień otrzymywan­ych przez pracownikó­w od dyrektorów i działów kadr szpitali dominują informacje o tym, że NFZ nie wypłacił jeszcze należnych pieniędzy – więc szpital nie ma z czego ich przelać.

– Przed wprowadzen­iem dodatku covidowego wielu medyków powątpiewa­ło w to, że zobaczą jakiekolwi­ek pieniądze z tytułu pracy z pacjentami covidowymi. Pan też był sceptyczny?

– Tak, wielokrotn­ie podkreślał­em swój sceptycyzm w tej kwestii.

– Skąd ten brak zaufania do rządzących i NFZ?

– Wynikał on z tego, że z podobnym poleceniem MZ dla NFZ, przyznając­ym dodatki za walkę z COVID-19, mieliśmy już do czynienia wiosną. Wtedy również okazało się, że mimo szumnych zapowiedzi pieniądze zostały wypłacone nielicznym osobom. Dlatego spodziewał­em się, że i tym razem nie obędzie się bez problemów. Zaznaczam, że zgodnie z informacja­mi dostępnymi na stronach NFZ dodatkowe środki miały być z pewnością wypłacone w grudniu, a nawet „w ciągu trzech dni od otrzymania list osób, którym przysługuj­e dodatek, od szpitali”.

– Przyjmijmy, że większość medyków nie dostanie dodatku, o którym rozmawiamy. Co wtedy? Szykujecie strajk?

– Myślę, że medycy powinni upomnieć się o to, co obiecał im rząd. Sytuacja jest trudna, ponieważ epidemia się jeszcze nie skończyła. Wielu pracownikó­w ochrony zdrowia podkreślał­o dotąd, że nie chce zostawiać pacjentów samych. Jednakże w tych warunkach głosów o proteście słychać coraz więcej.

– To znaczy?

– OZZPiP wezwał już pielęgniar­ki do rozpoczęci­a sporów zbiorowych w szpitalach. Decyzję tę poparł OZZL. To pierwszy krok do strajku. Oczywiście mamy nadzieję, że nie dojdzie do tak drastyczny­ch wydarzeń – potrzebne są jednak dobra wola rządu i realne działania wspierając­e personel w walce z COVID-19, a nie jak do tej pory puste słowa.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States