WIRUS zatrzyma nas dłużej w domach
Władze Chicago prze- dłużyły do 22 stycznia zalecenie „stay-at-home”, które zostało wprowadzone w drugiej połowie listopada w związku z drugą falą koronawirusa. Jednocześnie pojawiła się nadzieja na poluzowanie obostrzeń w pozostałych regionach Illinois. Optymizmu dodaje też przyspieszająca akcja szczepień, do których wkrótce przystąpić będą mogły osoby w wieku 65 plus.
Niestety, mieszkańcy Wietrznego Miasta muszą wciąż mieć się na baczności. Zgodnie z zaleceniami władz należy ograniczyć wyjazdy poza Chicago jedynie do służbowych, a po powrocie należy poddać się kwarantannie. W domach prywatnych może spotykać się nie więcej niż sześć osób. Nadal obowiązuje nakaz obsługi klientów na zewnątrz restauracji i barów oraz limit liczby klientów w sklepach spożywczych, hotelach i w klubach fitness, a także osób w kościołach.
Na szczęście pojawia się światełko w tunelu. Gubernator Illinois J.B. Pritzker (55 l.) poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że od 15 stycznia w niektórych rejonach naszego stanu prawdopodobnie zostaną zniesione ograniczenia sanitarne do poziomu 2. To oznaczałoby m.in. otwarcie kin, muzeów i kasyn. Warunek: regiony muszą utrzymać wskaźniki zachorowalności na COVID-19 poniżej 12 proc. przez trzy kolejne dni, z liczbą dostępnych szpitalnych łóżek na specjalnych oddziałach wyższą niż 20 proc., a także niższą liczbą osób hospitalizowanych z powodu COVID-19 w ciągu siedmiu z ostatnich 10 dni. W okolicy Chicago ten warunek spełniają na razie jedynie hrabstwa Will i Kankakee.
Gubernator zapewnił także, że Illinois niedługo wejdzie w kolejny etap szczepień na wirusa, udostępniając szczepionki mieszkańcom w wieku 65 lat, pracownikom sklepów spożywczych, nauczycielom, służbom porządkowym i pracownikom transportu publicznego. Faza 1b szczepień obejmie ponad 3,2 mln osób i będzie prowadzona równolegle z podawaniem preparatu grupie 1a, w której są pracownicy służby zdrowia i personel oraz pensjonariusze placówek opieki długoterminowej. – Nie chcemy, by jakiekolwiek
szczepionki czekały. Jeśli w danym miejscu nie będzie chętnych je przyjąć medyków, dajmy je następnym w kolejności – zaznaczył Pritzker. W całym stanie, w tym w Chicago, do północy w niedzielę podano już ok. 335 tys. dawek szczepionki, około 60 proc. otrzymanych.
Są też inne dobre wieści. Illinois otrzyma z federalnej kasy ponad 574 mld dolarów na testy na obecność COVID-19 oraz 90 mln dolarów na dystrybucję szczepionki. Do chicagowskiego Departamentu Zdrowia trafi na te cele odpowiednio 155 mln dolarów i ponad 24 mln dolarów.
Pieniądze się przydadzą. We wtorek w Illinois zgłoszono 6642 nowe przypadki zachorowań na COVID-19 oraz 117 zgonów. W szpitalach przebywało ponad 3,5 tys. osób. Liczba zachorowań w Illinois przekroczyła już milion, a liczba zgonów dochodzi do 20 tys. MJR