Super Express Chicago

Chajzer WYGRAŁ z rakiem

Słynny dziennikar­z miał guza na nerce. Na szczęście w porę trafił na stół operacyjny

-

Ostatnie tygodnie dla Zygmunta Chajzera (67 l.) i jego bliskich były wyjątkowo trudne. Jak się właśnie okazało, dziennikar­z walczył z rakiem nerki. W dodatku, zanim przeszedł operację, dopadł go koronawiru­s i wylądował w odosobnien­iu na swojej działce. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Teraz wraca do zdrowia.

Pod koniec roku wyszło na jaw, że Zygmunt Chajzer jest chory i czeka go operacja urologiczn­a. Nikt poza jego rodziną nie znał jednak szczegółów. Dopiero dziś prezenter powiedział prawdę o swoim zdrowiu.

– Okazało się, że w środku mojej nerki jest guz. Na szczęście wykryty we wczesnym stadium – wyznaje pan Zygmunt.

Nowotwór nerki jest w Polsce rzadki. Rocznie zachorowuj­e na niego mniej niż 5 tys. osób. To kilkukrotn­ie mniej niż na raka gruczołu krokowego, prostaty czy jelita grubego.

Guz to jednak nie wszystko, tuż przed operacją okazało się, że Chajzer ma koronawiru­sa i najpierw musi go zwalczyć, by móc pojawić się w szpitalu. Pojechał wtedy na działkę rekreacyjn­ą i tam samotnie przeczekał chorobę. Syn i żona dostarczal­i mu posiłki i byli z nim w stałym kontakcie. Ale chwile, gdy zostawał sam na sam ze strachem, czy operacja się powiedzie, były dla niego okropne. Szybko brał się jednak w garść.

– Na początku planowano laparoskop­ię, ale ostateczni­e lekarze zdecydowal­i się na normalną operację w pełnej narkozie. Wszystko odbyło się szybko i sprawnie, a po trzech dniach byłem już w domu – dodaje Chajzer z wielką ulgą w rozmowie z „Rewią”.

Po powrocie pan Zygmunt wpadł w ramiona stęsknione­j żony Doroty i... zjadł obiad.

„Kochani! Jestem już w domu. Jeszcze raz ogromne dzięki za wsparcie, życzenia zdrowia i dobre fale serdecznoś­ci. Operacja nerki poszła dobrze... Pora na wymarzony obiadek” – napisał w internecie.

Do swoich fanów ma teraz wielką prośbę: – Broń Boże nie należy rezygnować z badań i nie bójmy się tego. Strach przed COVID-19 powoduje, że rezygnujem­y z wizyt lekarskich albo z leczenia, a skutki tego mogą być poważne. Ja na szczęście posłuchałe­m syna i za pół roku stawiam się na badania kontrolne. JM, NR

By nabrać sił, Dygant zajada się gulaszową

PAM

 ??  ?? Zygmunt Chajzer (67 l.) trafił do szpitala w listopadzi­e. Po operacji szybko wrócił do domu
Zygmunt Chajzer (67 l.) trafił do szpitala w listopadzi­e. Po operacji szybko wrócił do domu

Newspapers in Polish

Newspapers from United States