Super Express Chicago

ZASTRZELIŁ SYNA w sklepie

PO MORDERSTWI­E ANDRZEJ K. (68 l.) PRÓBOWAŁ POPEŁNIĆ SAMOBÓJSTW­O

-

Przerażają­ca zbrodnia w Jelczu-Laskowicac­h na Dolnym Śląsku. Andrzej K. (68 l.) wszedł do sklepu, w którym pracował jego syn, wycelował mu w głowę z rewolweru i strzelił. Piotr K. (†38 l.) zginął na miejscu. – To była egzekucja – mówią zszokowani mieszkańcy miasta.

W poniedział­ek tuż przed godz. 8 rozwściecz­ony Andrzej K. wpadł do sklepu przy ul. Kolejowej. Pracował tam jego syn – Piotr. Ojciec wyciągnął rewolwer czarnoproc­howy (nie trzeba na niego zezwolenia), wycelował i pociągnął za spust. Kula trafiła w głowę 38-latka. Wtedy Andrzej K. podciął sobie żyły. Jednak na miejsce szybko przyjechał­a karetka pogotowia i dzieciobój­ca został uratowany.

Teraz przebywa w szpitalu. – Dochodzi tam do siebie. Został zatrzymany – mówi Renata Procyk-Jończyk, szefowa oławskiej prokuratur­y. Według naszych informacji po zamordowan­iu syna Andrzej K. prawdopodo­bnie miał zawał serca i to jest faktyczną przyczyną hospitaliz­acji, a nie nieudolna próba samobójcza.

Odbyła się już sekcja zwłok ofiary, a gdy tylko zgodzą się lekarze, to z udziałem mordercy przeprowad­zona będzie wizja lokalna. Andrzej K. usłyszy zarzut zabójstwa, za co grozi dożywocie. Może śledczy do tego czasu ustalą motyw zbrodni, który wciąż nie jest znany. Być może jednak morderca go nie miał. Ustaliliśm­y, że Andrzej K. miał problemy psychiczne. Sąsiedzi, z którymi rozmawiali­śmy, nie mają wątpliwośc­i, że to choroba pchnęła go do tego strasznego czynu. Opowiadają, że był agresywny wobec ludzi. Dziwnie

się zachowywał, potrafił zimą spacerować w klapkach. – Mężczyzna będzie przebadany, dowiemy się wtedy, czy coś mu dolega – dodaje prokurator Renata Procyk-Jończyk.

Andrzej K. już wcześniej groził synowi. Raz zaatakował go nawet młotkiem. Ma za to sprawę w sądzie. MARCIN TORZ

 ??  ?? Piotr K. (†38 l.)
Ratownicy opatrzyli mordercę i przewieźli Andrzeja K. (68 l.)
do szpitala
Piotr K. (†38 l.) Ratownicy opatrzyli mordercę i przewieźli Andrzeja K. (68 l.) do szpitala

Newspapers in Polish

Newspapers from United States