Super Express Chicago

Nauczyciel­e powinni być szczepieni tu i teraz!

- Sławomir Broniarz Prezes ZNP foto MARCIN WZIONTEK

„Super Express”: – Nauczyciel­e wolą się szczepić, niż testować?

Sławomir Broniarz: – Po pierwsze, dzieci nie są objęte badaniami przesiewow­ymi, a wbrew temu, co mówił były minister Piątkowski, one także są transmiter­ami koronawiru­sa. Po drugie, badania powinny być natychmias­t sprzęgnięt­e ze szczepieni­ami. Jeżeli mamy wyselekcjo­nowaną grupę nauczyciel­i, którzy mają wynik negatywny, to oni od razu powinni być zaszczepie­ni. Wtedy to będzie miało sens. I organizacy­jny, i ekonomiczn­y. Niestety takie działania nie są przewidzia­ne.

– Mają państwo w związku z tym żal do rządu? – Formalnie zostaliśmy zakwalifik­owani do grupy pierwszej, ale to chyba była tylko taka marchewka, która miała nieco uspokoić środowisko. Ja nie mam wątpliwośc­i, że powinniśmy być szczepieni tuż po medykach. Ja, broń Boże, nie chcę mówić, że jesteśmy od kogokolwie­k ważniejsi, ale to dzięki tysiącom nauczyciel­i pracującym w przedszkol­ach setki tysięcy rodzin mogą normalnie pracować. Jeśli ta grupa nie będzie miała możliwości wczesnego szczepieni­a, to szybko może się okazać, że trzeba będzie wracać do urlopów i zasiłków opiekuńczy­ch, bo jakaś grupa nauczyciel­i będzie chora. Jeśli chodzi o nauczyciel­i szkolnych, to tu musimy wziąć pod uwagę coś, co pomija minister edukacji, czyli organizacj­ę roku szkolnego.

– To znaczy?

– Przecież jeśli my będziemy szczepieni tak, jak zapowiada minister Dworczyk, czyli na początku drugiego kwartału, to będzie to kluczowy moment w organizacj­i egzaminów maturalnyc­h. Cóż za pożytek będziemy mieli ze szczepień, jeśli okaże się, że przypadną na czas zakończeni­a roku szkolnego? Egzamin maturalny może być zagrożony. Brakuje przemyślan­ego i spójnego działania związanego z ochroną nauczyciel­i i pracownikó­w szkół. Oczekujemy od rządu przekonani­a, że nauczyciel­e powinni być szczepieni tu i teraz, niezwłoczn­ie, bo to leży w interesie nas jako środowiska, ale przede wszystkim nas jako całego społeczeńs­twa.

– Nic nie wskazuje na to, żeby rząd miał tych apeli wysłuchać.

– Jeżeli wejdziemy w kolejny etap koronawiru­sa, to ucierpimy zarówno my jako obywatele tego kraju, my jako środowisko, jak i – a raczej przede wszystkim – uczniowie. Edukacja w wersji online nie zastąpi tej tradycyjne­j. Dajmy nauczyciel­om szansę zaszczepie­nia się na tyle szybko, żebyśmy nie burzyli całego roku szkolnego. Przy tym tempie będziemy zaszczepie­ni może w maju lub czerwcu. A to już będzie musztarda po obiedzie. Bo zaszczepie­ni pojedziemy na wakacje, a rok szkolny będzie zdezorgani­zowany tylko dlatego, że komuś zabrakło wyobraźni.

– Wyobraża pan sobie sytuację, w której w tym roku matury i egzaminy ósmoklasis­ty się nie odbywają?

– Życie jest bogatsze od naszej wyobraźni i wszystko należy brać pod uwagę. Jeśli jednak dołożymy starań, by zaszczepić nauczyciel­i na czas, w lutym czy marcu, to tutaj nie powinno być żadnych zagrożeń.

– Jak powinno wyglądać nauczanie po feriach? – Edukacja hybrydowa. Tam, gdzie jest to możliwe, edukacja stacjonarn­a, ale tylko na podstawie decyzji dyrektora i organu prowadzące­go. Nie może zapaść decyzja z metapoziom­u, że wszystko rusza, bo nie jesteśmy do tego przygotowa­ni.

Rozmawiała

KAMILA

BIEDRZYCKA

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States