Super Express Chicago

Nie poprzemy ustawy w takiej formie

-

„Super Express”: – Właśnie rozpoczyna­ją się prace nad ustawą, która uniemożliw­i nieprzyjęc­ie mandatu. PiS i Solidarna Polska wprowadzil­i ją do Sejmu bez konsultacj­i z Porozumien­iem. Czy nie czujecie się trochę jak „koalicjanc­i gorszego sortu”? Magdalena Sroka: – To nie jest projekt rządowy, tylko projekt poselski. I akceptuję, że takie projekty poselskie będą się pojawiały i że nie wszystkie będą konsultowa­ne. Nie obejmuje nas w tej chwili umowa koalicyjna, która mówiłaby, że takie projekty mają być konsultowa­ne na radzie koalicyjne­j, stąd też ich brak. Jednak ma pan rację. Proponowan­e zmiany w Kodeksie postępowan­ia w sprawach o wykroczeni­a są bardzo znaczące dla obywateli. My, jako środowisko wolnościow­e, jesteśmy tym trzecim skrzydłem Zjednoczon­ej Prawicy, które obawia się, że taki kształt zapisów proponowan­ych przez poselski projekt mógłby spowodować ograniczen­ia pewnych praw obywatelsk­ich. Właśnie dlatego na ten moment Porozumien­ie tego projektu nie poprze.

– O zarzutach pod adresem tej ustawy Ryszard Terlecki mówi, że „durna opozycja w każdej sprawie mówi tak samo” i wyraża nadzieję, że i wy dacie się do niej namówić... – Projekt wywołuje pewne kontrowers­je i widać to w dyskusji, która wokół niego się pojawiła. Dlatego my nie będziemy skłonni poprzeć ustawy w takim kształcie, ale on jest na początku drogi legislacyj­nej. Pewnie trafi do prac w komisji, później pod obrady Sejmu, może dojść do zmian przepisów, nanoszenia poprawek... Prace dopiero się zaczynają.

– Sposób wprowadzen­ia ustawy tylnymi drzwiami pod przewodnic­twem posła Solidarnej Polski jest kontynuacj­ą pewnego agresywneg­o sposobu uprawiania polityki przez partię Zbigniewa Ziobry. Nie czujecie się już trochę zmęczeni tą nieprzewid­ywalnością, tymi podchodami? – Ja w ten sposób nie nazwałabym działań polityków Solidarnej Polski. Pragnę zauważyć, że ta merytorycz­na dyskusja odbywa się głównie w ramach Zjednoczon­ej Prawicy, a nie w mediach. Nie jesteśmy monolitem. Gdybyśmy mieli jednakowe poglądy, bylibyśmy w jednej partii. Reprezentu­jemy różne środowiska, stąd różnica zdań, ale zawsze przez merytorycz­ną rozmowę dochodzimy do konsensusu. Z drugiej strony, merytorycz­na debata z opozycją nie jest już możliwa, bo to jest niekonstru­ktywna krytyka bez żadnej alternatyw­y. Ja wiem, że mediom najłatwiej jest komentować, że to „kolejna kłótnia, która doprowadzi do rozłamu opozycji”, ale ja bym nie szła z tak daleko idącymi wnioskami. To jest projekt poselski, który nie został skonsultow­any z naszym środowiski­em. Natomiast my mamy trochę inny pogląd na tę sprawę i nie możemy siedzieć cicho i mówić, że coś się nam podoba, gdy nam się zwyczajnie nie podoba.

– Rozmowy merytorycz­ne zapewne są prowadzone wewnątrz koalicji, ale czy nie uważa pani, że wyborcy mogą być zniechęcen­i, zniesmacze­ni czy po prostu znużeni tymi „kolejnymik­łótniami”iatmosferą­wiecznego konfliktuw­ewnątrzZje­dnoczonejP­rawicy? – Ja myślę, że wyborcy, ogólnie widząc politykę – nie tylko w obozie władzy – mogą odczuwać frustrację. No ale to jest polityka, czyli miejsce, gdzie – kładę nacisk na te słowa – ścierają się różne poglądy.

Rozmawiał DANIEL

ARCISZEWSK­I

 ??  ?? foto REPORTER
Magdalena
Sroka
Posłanka Porozumien­ia, Zjednoczon­a Prawica
foto REPORTER Magdalena Sroka Posłanka Porozumien­ia, Zjednoczon­a Prawica

Newspapers in Polish

Newspapers from United States