Szlaban na deportacje obywatelstwo dla imigrantów
Jeszcze przed zaprzysiężeniem prezydent elekt Joe Biden zdążył podpisać pierwsze zarządzenia wykonawcze. Reguluje m.in. kwestię imigrantów, eksmisji i przepisów sanitarnych.
Pierwsze zarządzenia nowego prezydenta wstrząsnęły środowiskiem Republikanów i konserwatystów, zwłaszcza jeżeli chodzi o imigrantów. Biden wstrzymuje deportacje i proponuje ośmioletnią drogę do uzyskania obywatelstwa dla milionów imigrantów. Aby jednak nie wywołać masowego napływu imigrantów przez granicę z Meksykiem, uzyskanie obywatelstwa USA byłoby możliwe tylko dla tych, którzy już znajdują się w Stanach.
Imigranci mieszkający w USA przed 1 stycznia
2021 r. będą mieli 5 lat na uzyskanie tymczasowego statusu prawnego lub zielonej karty. Muszą jednak przejść kontrolę przeszłości, zapłacić podatki i spełnić inne wymagania. Jeżeli nadal będą starali się o obywatelstwo, będą musieli poczekać kolejne 3 lata.
Tylko 3 lata na naturalizację czekałyby nielegalnie przywiezione do USA dzieci, do tej pory objęte programem DACA, który również ma być utrzymany. Podobna szybka ścieżka dotyczy też kilku innych kategorii imigrantów.
Taka liberalizacja przepisów nie może się podobać Republikanom.
– Jest wiele spraw, w których, myślę, możemy współpracować z prezydentem elektem Bidenem, ale ogólna amnestia dla osób, które przebywają tu bezprawnie, nie będzie jedną z nich – powiedział senator Marco Rubio (49 l.) z Florydy.
– Całkowita amnestia, to brak szacunku dla zdrowia i bezpieczeństwa Amerykanów oraz brak egzekwowania prawa – powiedział senator z Arkansas Tom Cotton (43 l.).
Biden wstrzymał też prace przy murze na granicy z Meksykiem i przywraca prawo do przyjazdu do USA obywatelom krajów islamskich. PARA