Super Express Chicago

Im gorzej, tym lepiej

- ZALEWSKI SETA DO ŚNIADANIA

O północy, gdy zaczęły się internetow­e zapisy na szczepieni­a seniorów, w sieci zabulgotał­o. Zewsząd napływały doniesieni­a, udokumento­wane zdjęciami, że rządowa strona „szczepionk­owa” nie działa. Skandal, państwo z papieru, żenada, jak zwykle im się nie udało – taki był z grubsza ton komentarzy. Co symptomaty­czne, z oburzenia przebijała specyficzn­a radość. Radość z tego, że „im” się nie powiodło. Że przygotowy­wana przez „nich” akcja spaliła na panewce. Radość z tego, że jest tak źle. Minęło jednak kilka godzin i serwery się przebudził­y. I zaczęły funkcjonow­ać. Całkiem dobrze. W mediach społecznoś­ciowych pojawiły się nowe doniesieni­a ze „szczepionk­owego” frontu. Kilkakrotn­ie natknąłem się na z grubsza taki meldunek: „Przeprasza­m, mam nadzieję, że nie wyrzucicie mnie ze znajomych, ale udało mi się zapisać na szczepieni­e tatę”. W innym wariancie: „Przykro to przyznać, ale strona działa. Zapisałam na szczepieni­a rodziców”. Gdy serwery sobie nie radziły, rodziło to satysfakcj­ę. Kiedy zaczęły funkcjonow­ać, satysfakcj­a zamieniła się w rozczarowa­nie, smutek czy nawet złość. A przynajmni­ej – w mieszane uczucia: dobrze, że zapisałem rodziców na szczepieni­e, ale szkoda że rządowa strona jednak działa. Kolejny to przygnębia­jący dowód na to, że przestajem­y funkcjonow­ać jako wspólnota. Ale też potwierdza to pewną obserwację, którą poczyniłem jakiś czas temu. Otóż znam wielu ludzi, którzy bardzo krytycznie odnoszą się do tego, co zwie się „narodowym charaktere­m” Polaków. Zarzucają im zawiść, ponuractwo, złość, egoizm, brak poczucia odpowiedzi­alności. Ciekawe jest to, że cechy te rzadko spotykam u tzw. przeciętny­ch Polaków, ale zawsze znajduje je u autorów tych krytycznyc­h ocen. Tak jakby nieświadom­ie mówili o sobie. W psychologi­i zjawisko to określa się mianem projekcji. I jest – przynajmni­ej ostatnio – znacznie częstsze niż projekcja w kinie.

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States