Sousa wykorzysta wasz duży potencjał
Flavio Paixao przyjaźni się z trenerem bramkarzy reprezentacji Polski, a o naszym nowym selekcjonerze mówi:
PStrzelił w niej 86 goli ortugalski piłkarz Lechii Gdańsk Flavio Paixao (37 l.) z radością przyjął informację o mianowaniu jego rodaka Paulo Sousy (51 l.) na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski i chwali wybór prezesa Zbigniewa Bońka (65 l.). – Sousa może dużo zmienić w grze reprezentacji Polski – mówi „Super Expressowi” Flavio.
„Super Express”: – Jesteś zaskoczony, że Paulo Sousa został naszym selekcjonerem?
Flavio Paixao: – Przede wszystkim jestem szczęśliwy. To dobry trener dla reprezentacji Polski. Myślę, że ma swój pomysł na grę i ta drużyna będzie grała inaczej niż ostatnio. Ma dużo doświadczenia zarówno jako piłkarz, jak i trener, co może mu tylko pomóc w pracy.
– Ten inny pomysł to gra bardziej ofensywna?
– Tak. Zawsze chce, żeby drużyna długo utrzymywała się przy piłce i grała mocno ofensywnie. Jest ambitny, piłka nożna jest nie tylko jego zawodem, lecz także wielką pasją. Wierzę, że wykorzysta potencjał polskich piłkarzy, który jest naprawdę duży.
– Ty świetnie zaaklimatyzowałeś się w Polsce, ale niektórzy twoi rodacy mieli z tym problemy. Może ze względu na inny temperament. Nie masz takich obaw odnośnie do Sousy?
– Jego bliski współpracownik, trener bramkarzy Paulo Grilo, jest moim przyjacielem. Ani z jego ust, ani z innych nie słyszałem złych opinii o Sousie. Co do trudnych charakterów, to chyba każdy dobry trener ma mocny i często niełatwy charakter, że wspomnę choćby Pepa Guardiolę. Ale tacy trenerzy odnoszą sukcesy. Kiedy jest praca, to piłkarz musi skupić się i zasuwać na maksa, bo jeśli nie, to nie będzie grał. Kiedy jest czas na żarty, to można pożartować. Uważam, że atmosfera, którą zbuduje Sousa w kadrze, będzie jej atutem.
– Paulo Sousa do tej pory dosyć często zmieniał kluby jako trener...
– Ja wyciągnąłbym z tego pozytywne wnioski. Pracował w wielu krajach, w Anglii, Francji itd. Zna kultu
rę wielu krajów, więc uważam, że to przekłada się na jego pracę i kontakty z ludźmi. Łatwiej będzie mu znaleźć pomysł na grę reprezentacji Polski. – Znasz polską piłkę dobrze. Czy uważasz, że reprezentacja pod wodzą Jerzego Brzęczka nie wykorzystywała swojego potencjału?
– Nie chcę oceniać trenera Brzęczka, ale zwrócę uwagę na coś innego. Począwszy od akademii młodzieżowych, polscy trenerzy powinni lepiej budować mentalność piłkarzy. Najpierw trzeba budować inteligencję piłkarską, a później siłę, a w Polsce jest odwrotnie i to jest wielki problem. Gdy młodzi piłkarze przechodzą do drużyny seniorów, są mocni fizycznie, ale brakuje im tej piłkarskiej inteligencji w grze, zarówno z piłką, jak i bez piłki. Wiedzą o tym bardzo mało albo nic.
Rozmawiał JERZY CHWAŁEK