Super Express Chicago

Koronawiru­s to zdradliwa choroba

-

„Super Express”: – Panie premierze, bardzo szybko po wyjściu ze szpitala wrócił pan do pracy.

Jacek Sasin: – Na szczęście mój pobyt w szpitalu był dość krótki i mogłem wrócić do obowiązków. W szpitalu miałem bardzo dobrą opiekę. Z jednej strony wreszcie był czas, by przeczytać kilka zaległych książek, co jest bardzo pozytywne, ale z drugiej – pobyt w szpitalu nie jest niczym miłym. Widziałem, jak trudną walkę o życie pacjentów toczą medycy. Dlatego raz jeszcze apeluję do wszystkich – uważajcie na siebie i pilnujcie zaleceń epidemiczn­ych.

– Z tego, co słyszałem, to nie był spacerek. Choroba miał u pana ciężki przebieg. – To bardzo zdradliwa choroba. Nie u wszystkich przebiega lekko.

Codziennie setki ludzi odchodzą… Moja rekonwales­cencja potrwa jeszcze kilka tygodni, ale czuję się na tyle dobrze, że mogłem wrócić do pracy. – A jak opieka lekarska w szpitalu? Wystarczaj­ąco zaangażowa­na?

– Dziękuję wszystkim medykom za profesjona­lną i troskliwą opiekę. To fantastycz­ni ludzie, pełni oddania, poświęceni­a. Mają niezwykle trudną pracę. Należą im się za to wyrazy szacunku i podziękowa­nia.

– Docenia pan trud i poświęceni­e lekarzy, ale kiedyś nie szczędził im pan złośliwośc­i. – Moja wypowiedź została uproszczon­a i w konsekwenc­ji mocno przekłaman­a. Nie ma potrzeby, by do tego wracać. Tym, którzy pracują z oddaniem, należą się wielkie podziękowa­nia!

– Idźmy zatem do przodu. Czekało na pana biurko zawalone dokumentam­i?

– Będąc w szpitalu, byłem w stałym kontakcie ze współpraco­wnikami i starałem się na bieżąco załatwiać najpilniej­sze sprawy, ale mimo to po powrocie trochę spraw na mnie czekało.

– Co konkretnie?

– U nas wszystkie sprawy są pilne i do załatwieni­a „na wczoraj”. Najważniej­szą w tej chwili sprawą jest doprowadze­nie do tego, by jak najszybcie­j przywrócić gospodarce wzrost po kryzysie wywołanym przez koronawiru­sa. Na tym się koncentruj­emy.

– Jako szef resortu aktywów państwowyc­h sprawuje pan nadzór nad spółkami Skarbu Państwa. Jaka jest ich kondycja po niemal roku pandemii?

– Różna. Są takie spółki, które jak PKN Orlen czy Giełda Papierów Wartościow­ych mają się dobrze. Dla innych, np. dla LOT, pandemia to oczywiście wielkie wyzwanie. Jedno jest pewne – rola spółek Skarbu Państwa przy wyciąganiu kraju z kryzysu będzie ogromna. Owszem, widać już, że mimo największe­go od początku lat 90. spadku PKB polska gospodarka – na tle innych krajów UE – radzi sobie całkiem nieźle. Przez cały czas jest dużo pracy przed nami, bo jako kraj nie mamy czasu do stracenia. Trzeba też pamiętać, że każdy kryzys stwarza równocześn­ie szansę. Od tego, jak ją teraz wykorzysta­my, zależeć może pomyślność gospodarcz­a kraju na kolejne lata. Stawka jest duża – po latach spędzonych w poczekalni Polska ma realną szansę, by wreszcie awansować do grona największy­ch gospodarek świata.

– Myśli pan, że to realne, czy to polityczne chciejstwo?

– Oczywiście, że realne. Weźmy np. prace nad transforma­cją sektora energetycz­nego. W czasie mojej nieobecnoś­ci w Ministerst­wie Aktywów Państwowyc­h doszło do podpisania ważnego listu intencyjne­go o współpracy między PGE, Enei i Tauronem przy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. – Jakie będą realne skutki podpisania listu intencyjne­go i docelowo współpracy energetycz­nej pomiędzy wymieniony­mi spółkami.

– To przedsięwz­ięcie o poważnym znaczeniu dla całej gospodarki. Bo z jednej strony pociąga za sobą spore wydatki, a z drugiej daje możliwość dokonania ogromnego skoku cywilizacy­jnego i technologi­cznego. To także możliwość stworzenia 70–80 tys. nowych, dobrze płatnych miejsc pracy, ok. 60 mld zł wartości dodanej do PKB, a dla budżetu ok. 15 mld zł wpływów z tytułu CIT i VAT.

– Widzę, że słowa „konsolidac­ja” i „synergia” robią olbrzymią furorę wśród polityków i zarządzają­cych spółkami Skarbu Państwa. – (śmiech) Przed nami cały szereg działań związanych z dalszą konsolidac­ją aktywów, jakie ma w swoim ręku państwo, by wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe, wyciągać korzyści z synergii. Po wybuchu pandemii nikt już chyba nie ma wątpliwośc­i, że kapitał ma narodowość. Koncentrow­aliśmy się, koncentruj­emy i będziemy się koncentrow­ać na tym, by ten kapitał rzeczywiśc­ie służył Polakom oraz polskiej gospodarce. Mamy ręce pełne roboty.

Rozmawiał HUBERT BISKUPSKI

 ??  ?? Jacek
SASIN
Wicepremie­r i minister aktywów państwowyc­h
foto ARTUR HOJNY
Jacek SASIN Wicepremie­r i minister aktywów państwowyc­h foto ARTUR HOJNY
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States