Szczepionki działają na nowe warianty wirusa
Radio Plus: – Maksymalnie kilkanaście tygodni potrwa jeszcze w Polsce akcja szczepień dla chętnych dorosłych Polaków. Pewne jest, że zaraz po niej ruszy szczepienie osób niepełnoletnich? Grzegorz Cessak: – Pierwotna rejestracja rozpoczęta w grudniu 2020 r. w przypadku preparatu Pfizera dała możliwość szczepienia młodzieży w wieku 16–18 lat. Bezpieczeństwo tej grupy wiekowej i skuteczność szczepionki dla niej została przebadana w badaniach klinicznych.
– To dlaczego te osoby od razu nie mogły się szczepić?
– Pamiętajmy, że największe ryzyka dotyczyły osób starszych z obciążeniami, a przejście choroby u osób młodych jest znacznie lżejsze lub nawet bezobjawowe. Minister zdrowia zapowiedział, że w drugiej połowie maja będą ogłoszone wytyczne dotyczące szczepienia osób od 16. roku życia. Myślę, że to dobry czas, bo zbliżają się wakacje, a wiemy też, że inne kraje także podążają za szczepieniem nastolatków w tej grupie wiekowej.
– Te szczepienia będą w Polsce w czerwcu? – Poczekajmy na decyzję ministra zdrowia. Natomiast w czerwcu spodziewamy się kolejnej rekomendacji Europejskiej Agencji Leków dla szczepień dzieci powyżej 12. roku – także preparatem Pfizera. Badania kliniczne szczepień dzieci w wieku 12–15 lat zostały przeprowadzone w USA. Takie badania prowadziła też firma Moderna. Skuteczność w tej grupie wiekowej i tolerancja na szczepionkę była bardzo wysoka. Moderna prawdopodobnie też wystąpi do Europejskiej Agencji Leków o autoryzację.
– Będziemy szczepić dzieci od 12. roku życia?
– Tak. Myślę, że jest taka możliwość, jeżeli szczepienia dorosłych zostaną zakończone. Uważam, że zasadne jest szczepienie dzieci. Element transmisji wirusa jest u nich dość kluczowy.
– Duże emocje w Polsce wywołują informacje o wykrytych kolejnych mutacjach koronawirusa. Czy wiemy, jak poszczególne szczepionki działają na te mutacje? Nie ma ryzyka, że jedna z tych mutacji spowoduje, że choroba znowu się rozleje po kraju? – Przede wszystkim tą główną mutacją, która jest w naszym kraju, jest wariant brytyjski i na podstawie opublikowanych danych w zasadzie wszystkie szczepionki dopuszczone do użytku w UE zapewniają ochronę. Jeśli chodzi o mutację południowoafrykańską, ochrona może się różnić w zależności od szczepionki. Potrzebne są jednak dalsze badania. Ostatnio opublikowano wyniki badań dla szczepionki mRNA, które były wysoko skuteczne. W przypadku południowoafrykańskiego wariantu na poziomie 75 proc. Jeśli chodzi o mutację indyjską, szacowana skuteczność jest bardzo zbliżona do tej południowoafrykańskiej. Szczepionki skuteczne wobec tego wariantu będą skuteczne i dla indyjskiego.
Rozmawiał JACEK PRUSINOWSKI, TW