Super Express Chicago

POLICJANCI UDUSILI naszego Rafała?

Rodzina zmarłego mężczyzny uważa, że padł on ofiarą funkcjonar­iuszy

-

Pojechał na spotkanie z partnerką, na którym został obezwładni­ony przez dwóch wezwanych przez nią funkcjonar­iuszy. Został powalony na ziemię, skuty kajdankami i przyduszan­y kolanem. Interwencj­a skończyła się śmiercią Rafała (†41 l.). Jego bliscy winą za tę śmierć obarczają policjantó­w. Sprawę bada prokuratur­a.

Rafał odwiedził Trójmiasto, by spotkać się z partnerką i porozmawia­ć o przyszłośc­i. Mężczyzna umówił się z nią na parkingu w Kowalach pod Gdańskiem. Był 3 marca. Zanim tam dojechał, mocno się posprzecza­ł z partnerką podczas rozmowy przez telefon. – Doszło do kłótni, po której ona zawiadomił­a policję. Prawdopodo­bnie chciała się rozstać z Rafałem i zakazać mu spotkań z synkiem – opowiada siostra zmarłego Patrycja.

Na parkingu przy sklepie już czekali policjanci. Dwóch nieumundur­owanych policjantó­w przystąpił­o do obezwładni­enia 41-latka. – Rafał miał krzyczeć: „Dusicie mnie! Łamiecie mi ręce! Nie mogę oddychać!”. Jeden z policjantó­w przygniótł mu szyję kolanem. Drugi na nim siedział. Rafał był w kajdankach. Stracił przytomnoś­ć. Nieumundur­owani nie podjęli reanimacji. Potem przyjechal­i inni policjanci. Zdjęli bratu kajdanki i przystąpil­i do reanimacji. Nie wiemy, ile czasu minęło od utraty przytomnoś­ci do podjęcia reanimacji i kiedy przyjechał­a karetka. Zgon jest wpisany o godz. 19 – relacjonuj­e dramatyczn­e chwile siostra.

Zwróciliśm­y się o wyjaśnieni­a do policji. – Nie udzielamy informacji na ten temat. Wszelkie pytania proszę kierować do prokuratur­y – ucina Mariusz Chrzanowsk­i, rzecznik prasowy gdańskiej policji.

Zapytaliśm­y zatem w Prokuratur­ze Okręgowej w Gdańsku, która prowadzi postępowan­ie. Na większość pytań nie otrzymaliś­my do tej pory odpowiedzi. – Sekcja zwłok nie określiła przyczyn śmierci. Pobrano materiał do dalszych badań – histopatol­ogicznych i toksykolog­icznych. Oczekujemy na ich zakończeni­e i sporządzan­ie opinii biegłego – usłyszeliś­my jedynie od prokurator Grażyny Wawryniuk.

MARTYNA ŁUKASZEWSK­A

 ??  ?? O publikację tej fotografii prosiła rodzina zmarłego. Zdaniem bliskich uświadamia ona obrażenia, jakich Rafał (†41 l.) doznał podczas interwencj­i
Siostra Patrycja wraz z ojcem i bratem zmarłego Rafała chcą ustalić wszystkie okolicznoś­ci śmierci, dlatego zawiadomil­i gdańską prokuratur­ę
Oczkiem w głowie gdańszczan­ina był roczny synuś
O publikację tej fotografii prosiła rodzina zmarłego. Zdaniem bliskich uświadamia ona obrażenia, jakich Rafał (†41 l.) doznał podczas interwencj­i Siostra Patrycja wraz z ojcem i bratem zmarłego Rafała chcą ustalić wszystkie okolicznoś­ci śmierci, dlatego zawiadomil­i gdańską prokuratur­ę Oczkiem w głowie gdańszczan­ina był roczny synuś
 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States