Heynen płakał jak odchodził
Wzruszające pożegnanie trenera polskich siatkarzy
Wygrany 3:0 mecz z Serbią o brązowy medal mistrzostw Europy był ostatnim, w którym reprezentację Polski siatkarzy poprowadził Vital Heynen (52 l.). Kończy się jego kontrakt z PZPS i szefowie polskiej siatkówki nie wyrażają chęci, by został przedłużony. Już po spotkaniu o trzecie miejsce EuroVolley 2021 Belg przyznał, że skoro nie wykonał głównego zadania na igrzyskach, to nie ma wielkich oczekiwań co do możliwości pozostania na stanowisku.
Pożegnanie Heynena było huczne w katowickim Spodku, gdzie tłum kibiców zgotował mu owację, a trener wykonał rundę honorową po dekoracji drużyny brązowymi medalami. Bardziej kameralne i emocjonalne było spotkanie w szatni reprezentacji. Selekcjoner przemówił do podopiecznych i nie ukrywał wzruszenia. Gdy ściskał się z członkami zespołu, z jego oczu lały się łzy.
– Pamiętam dobrze rozmowy, które prowadziliśmy w Warnie na mistrzostwach świata z Bartkiem i „Kubim” – przemówił Heynen w szatni do zawodników. – Przypominam sobie także sytuację z 2019 r., kiedy musiałem skreślić z zespołu Kochanowskiego i Bednorza. Wtedy gracze mnie wspierali: „Vital, takie jest życie, czasem się ze składu wylatuje”. Niedawno, po meczu z Grecją, Michał Kubiak przyszedł do szatni i rozmawialiśmy, co powinniśmy zmienić w tym turnieju. Najbardziej cieszę się, że jesteście dzisiaj uśmiechnięci. To pokazuje, że wszyscy lubią kadrę. Chciałem, by każdy czuł się tu dobrze i tak właśnie się stało, do ostatniego momentu. To niesamowite. Dzięki wszystkim, kapitalna robota – dodał Heynen już załamującym się głosem… MŻ