Zrobił z siebie ofiarę STANĄŁ PRZED SĄDEM
Jussie Smollett (39 l.) odpowiada za sfingowanie napaści na samego siebie
Aktorowi Jussie Smollettowi (39 l.) grozi do trzech lat więzienia za sfingowanie ataku na samego siebie, czym dwa lata temu zbulwersował całą Amerykę. Właśnie stanął przed sądem oskarżony o składanie fałszywych zeznań i wprowadzenie w błąd chicagowskiej policji, która straciła mnóstwo czasu na szukanie rasistów mających stać za rzekomym napadem.
Po ponad dwóch latach od swojego przekrętu Jussie Smollett, aktor znany z serialu „Empire”, stanął przed sądem. Proces rozpoczął się w poniedziałek od wyboru ławników i mów otwierających prokuratury i obrońców aktora. Śledczy będą dowodzić, że sam wynajął i poinstruował napastników, którzy go napadli. Obrona, tak jak on, utrzymuje, że jest niewinny. – Jussie Smollett jest ofiarą. A pochopne oceny zniszczyły jego życie – mówił jego mecenas Nenye Uche.
Do rzekomego ataku doszło 29 stycznia 2019 r. w centrum Chicago. Jak zeznał potem aktor, dwóch mężczyzn zaczęło na ulicy wykrzykiwać w jego stronę rasistowskie i homofobiczne inwektywy. Potem rzucili się na niego, założyli mu na szyję pętlę i krzycząc „To jest kraj MAGA”, nawiązując do hasła kampanii wyborczej byłego prezydenta USA, Donalda Trumpa (75 l.) „Make America Great Again”, polali go wybielaczem.
Po śledztwie chicagowskiej policji wyszło na jaw, że aktor zapłacił za dokonanie ataku na siebie 3500 dolarów braciom z Nigerii, którzy byli statystami na planie jego serialu, a w tym tygodniu mieli zeznawać na procesie. Aktora oskarżono o złożenie fałszywych zeznań i okłamanie służb bezpieczeństwa. Motywem miała być złość na twórców serialu, którzy nie przejęli się otrzymanym przez niego rasistowskim listem. Mimo dowodów na ukartowanie ataku biuro prokurator stanowej hrabstwa Cook, Kim Foxx (49 l.), oddaliło zarzuty wobec Smolletta. Miał zostać jedynie ukarany grzywną i odbyć prace społeczne. Wywołało to liczne protesty, a sąd zdecydował o powołaniu specjalnego prokuratora do zbadania sprawy i pracy urzędników prokuratury hrabstwa Cook zaangażowanych w tę sprawę. Powołana w ub.r. wielka ława przysięgłych postawiła aktora w stan oskarżenia. Prawnicy reprezentujący miasto Chicago złożyli ponadto pozew cywilny przeciwko aktorowi, domagając się w nim zapłaty 130 tys. dol. na pokrycie kosztów śledztwa.