Super Express Chicago

Paliwo będzie tańsze o 30 groszy

-

„Super Express”: – Panie premierze, dlaczego energia elektryczn­a, gaz oraz paliwa tak bardzo drożeją? Jacek Sasin: – W całej Europie, więc także w Polsce, wpływ na wzrost cen ma kilka czynników. W przypadku paliw musimy wiedzieć, że od marca ubiegłego roku cena baryłki ropy na światowych rynkach wzrosła ok. 2,5 raza. W przypadku energii to m.in. efekt szalejącyc­h kosztów uprawnień do emisji CO2, rosnących cen surowców, a także manipulacj­i Gazpromu, który chce wymusić ukończenie Nord Stream 2. Do tego należy dodać odnotowywa­ną w całej Unii inflację, która jest skutkiem kryzysu wywołanego pandemią koronawiru­sa. W Niemczech inflacja jest najwyższa od 28 lat.

– Jakie efekty ma przynieść tarcza antyinflac­yjna? O ile ma spaść inflacja? O ile realnie zostaną obniżone ceny paliwa, energii i gazu?

– Tarcza ma pomóc Polakom przejść przez trudne miesiące. Rząd Prawa i Sprawiedli­wości od początku konsekwent­nie wspierał obywateli. Tarcza ma chronić gospodarst­wa domowe o niskich i średnich dochodach. Ekonomiści szacują, że w pierwszym kwartale przyszłego roku inflacja może spaść o mniej więcej 1 punkt procentowy. Odpowiadaj­ąc na drugie pytanie: akcyza na benzynę i olej napędowy zostanie obniżona do minimalneg­o dopuszczan­ego w UE poziomu (w Polsce te stawki i tak były bliskie minimum). Dodatkowo do końca maja 2022 r. te paliwa zostaną zwolnione z podatku od sprzedaży detaliczne­j. Szacujemy, że dzięki tym działaniom cena benzyny powinna spaść o ok. 20–30 groszy na litrze. Podatek VAT na gaz zostanie na trzy miesiące obniżony z 23 proc. do 8 proc., a na energię elektryczn­ą z 23 proc. do 5 proc., plus akcyza na energię, tak jak w przypadku paliw samochodow­ych, zostanie w tym kwartalnym okresie obniżona do minimum dozwoloneg­o przez Komisję Europejską.

– Ile pieniędzy dzięki tarczy antyinflac­yjnej pozostanie w kieszeniac­h Polaków?

– Łączna wartość tarczy antyinflac­yjnej, czyli obniżki podatków i dodatku osłonowego, to 10 mld zł. – Czy nie obawia się pan, że zaproponow­ane przez rząd obniżki podatków zostaną „zjedzone” przez podwyżki cen energii oraz gazu, które w przyszłym roku chcą wprowadzić koncerny energetycz­ne?

– Rozwiązani­a w ramach tarczy antyinflac­yjnej to realne ulgi, konkretne pieniądze, które pozostaną w kieszeniac­h Polaków. To działania, które mają złagodzić podwyżki i pomóc przejść przez najtrudnie­jszy okres. Warto również wspomnieć o zgłoszonym przez nas projekcie zmiany prawa energetycz­nego, który umożliwia dostawcom gazu dla odbiorców indywidual­nych rozłożenie tegoroczne­go wzrostu cen gazu, spowodowan­ego działaniam­i Gazpromu, na okres trzech lat.

– Skoro dzięki tarczy antyinflac­yjnej w kieszeniac­h Polaków ma pozostać ok. 10 mld zł, to o tyle spadną wpływy do budżetu. Czy budżet państwa udźwignie taki ciężar?

– Proszę zauważyć, że tarcza zawiera nie tylko obniżki podatków i dodatek osłonowy – w zależności od dochodów od 400 do 1150 zł na gospodarst­wo domowe. Koszt tarczy, tak jak mówiłem, to 10 mld zł. Czy budżet to udźwignie? Takie same pytania słyszałem, kiedy na początku pandemii rząd przygotowy­wał tarcze antykryzys­owe. Dziś już wiemy, że dzięki nim udało się uratować miliony miejsc pracy. To właśnie dzięki tym działaniom w Polsce nie mieliśmy ani lawinowego wzrostu bezrobocia, ani fali bankructw. Musimy natomiast mieć świadomość, że jeśli martwimy się dziś wysoką inflacją, to w pewnym zakresie jest ona efektem tych właśnie działań ratunkowyc­h. Można więc powiedzieć, że to cena za uratowanie miejsc pracy. Ja uważam, że nie jest to cena wygórowana za uratowanie milionów osób od plagi bezrobocia.

– Rząd zdecydował się czasowo obniżyć akcyzę na paliwa i zwolnić paliwa z podatku od sprzedaży detaliczne­j. Biorąc pod uwagę niewielki udział tych podatków w cenie paliwa, to, że przepisy europejski­e ustalają minimalny poziom akcyzy, a także bardzo słabego złotego (wysokość akcyzy ustalana jest w euro), zamiast wspomniany­ch przez pana 20–30 groszy mniej na litrze, zdaniem ekspertów, w ogóle możemy nie odczuć obniżki cen paliw.

– Ja słyszałem inne opinie oraz inne wyliczenia ekspertów. Szacujemy, że obniżki sięgną ok. 20–30 groszy na litrze. To jest już zauważalna obniżka, a jeśli sprawdzą się prognozy, że na początku roku ceny ropy zaczną spadać, Polacy zapłacą za paliwo jeszcze mniej.

– Czy to nie wygląda na zabieg PR-owy?

– Podobne argumenty padały, kiedy wprowadzal­iśmy inne ważne społecznie rozwiązani­a. Przypomnę, że atakowano nas w ten sposób m.in., kiedy rozszerzal­iśmy program „Rodzina 500 Plus”. Nie można nazwać zabiegiem PR wsparcia finansoweg­o polskich rodzin. Kiedy inni skupiają się na czarnym PR wobec nas, my działamy, pomagamy Polakom.

– Dlaczego rząd nie zdecydował się na obniżenie VAT na paliwa, jak w przypadku energii i gazu?

– Obowiązują­cy w Unii Europejski­ej system niesie pewne istotne ograniczen­ia. Robimy tyle, ile jest możliwe w ramach dostępnych możliwości.

– Tarcza antyinflac­yjna wprowadzan­a jest na kilka miesięcy. Czy po tym

Wicepremie­r Jacek Sasin w rozmowie z zastępcą redaktora naczelnego polskiego „SE” Hubertem Biskupskim czasie będzie kontynuowa­na? Od czego to będzie zależeć?

– Będziemy na bieżąco monitorowa­ć sytuację. Mamy nadzieję, że te działania pomogą. Nie jest jednak wykluczone, że w razie potrzeby będziemy szukać kolejnych rozwiązań wspierając­ych budżety domowe Polaków. Muszą być one z jednej strony dostosowan­e do sytuacji gospodarcz­ej, a z drugiej – możliwe do udźwignięc­ia przez budżet państwa.

– Czy energetycz­ne i paliwowe spółki Skarbu Państwa ograniczą swoje marże?

– Prezesi spółek kontrolowa­nych przez Skarb Państwa zdają sobie sprawę ze społecznyc­h kosztów podwyżki energii i paliw. Musimy pamiętać, że mamy do czynienia ze spółkami notowanymi na Giełdzie Papierów Wartościow­ych, które w swojej działalnoś­ci muszą chronić interes akcjonariu­szy. Nie mogą także naruszać polskich i unijnych regulacji w zakresie uczciwej konkurencj­i. Nie są też w stanie wziąć na siebie całości wzrostów cen surowców czy opłat emisyjnych. Jedno natomiast powinno wybrzmieć: to nie przez marże polskich spółek drożeją paliwa i energia.

– Co oznacza pakiet zaprezento­wany w ramach tarczy energetycz­nej dla spółek paliwowych i energetycz­nych?

– Zdecydowal­iśmy się na obniżkę podatków bez – trudnej prawnie i finalnie dającej znikomy rezultat – narzuconej odgórnie obniżki marż. Ciężar obniżek weźmie na siebie Skarb Państwa, a nie same spółki i ich akcjonariu­sze. Mamy do czynienia z najpoważni­ejszym od czasów II wojny światowej kryzysem. Jeśli cieszymy się dziś, że polska gospodarka przechodzi przez niego w miarę łagodnie, musimy mieć świadomość, że dzieje się tak dzięki szybkim i przemyślan­ym działaniom rządu Zjednoczon­ej Prawicy. U podstaw tych decyzji leży troska o najsłabszy­ch. Pamiętajmy też, że każdy kryzys jest równocześn­ie szansą. To również bierzemy pod uwagę.

Rozmawiał HUBERT BISKUPSKI

 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States