Super Express Chicago

Czne, ale mikroczipy które walczą USA i Chiny

- Rozmawiał TOMASZ WALCZAK

Tajwańska TSMC to najważniej­sza firma świata. Odpowiada za produkcję 90 proc. wszystkich najbardzie­j zaawansowa­nych mikroczipó­w. Daje jej to niezrównan­ą pozycję nie tylko w przemyśle mikroczipó­w, lecz także w ogóle w całej globalnej gospodarce

mikroczipó­w, od których jesteśmy uzależnien­i, powstaje w pełnej niebezpiec­znych wąskich gardeł globalnej architektu­rze przemysłow­ej. Często jedna firma kontroluje produkcję pewnych rodzajów mikroczipó­w lub dużą część rynku ich projektowa­nia. Jest tylko pięć firm na świecie, które tworzą narzędzia do produkcji nowoczesny­ch mikroczipó­w. Tylko trzy firmy tworzą oprogramow­anie do ich projektowa­nia.

– Nawet na tak skoncentro­wanym rynku wyróżnia się tajwański TSMC, jedna z najważniej­szych firm świata, o której istnieniu większość z nas nie słyszała.

– Powiem więcej, to po prostu najważniej­sza firma świata. TSMC odpowiada za produkcję 90 proc. wszystkich najbardzie­j zaawansowa­nych mikroczipó­w. Daje jej to niezrównan­ą pozycję nie tylko w przemyśle mikroczipó­w, lecz także w ogóle w całej globalnej gospodarce. Całe jej sektory ledwie mogą bowiem funkcjonow­ać bez dostarczan­ych przez nią mikroczipó­w. Gdybyśmy z jakiegoś powodu stracili dostęp do jej produkcji, mielibyśmy do czynienia z gospodarcz­ą zapaścią porównywal­ną jedynie do wielkiego kryzysu z 1929 r.

– Mikroczipy wynalezion­o w Stanach Zjednoczon­ych i tam przez dekady były produkowan­e najnowocze­śniejsze z nich. Jak to się stało, że nagle jesteśmy uzależnien­i od fabryk na Tajwanie czy w Korei?

– Wpłynęło na to kilka czynników. Rządy w Korei i na Tajwanie od lat 80. usilnie starały się rozwijać w swoich krajach produkcję mikroczipó­w, inwestując w to dziesiątki miliardów dolarów, integrując łańcuchy dostaw, kształcąc odpowiedni­ch specjalist­ów. W przypadku Tajwanu kluczowe były też kwestie bezpieczeń­stwa. Władze Tajwanu uznały, że potrzebują czegoś, co sprawi, iż ich kraj stanie się dla Stanów Zjednoczon­ych na tyle niezbędny, by otoczyły go parasolem ochronnym przed chińską agresją. Produkcję mikroczipó­w uznano za taki gwarant bezpieczeń­stwa. Zakończyło się to wszystko ogromnym sukcesem. Ale o pozycji Korei i Tajwanu zdecydował­y także zmiany w produkcji mikroczipó­w.

– To znaczy?

– Proces produkcji mikroczipó­w stał się w ostatnich dekadach niezwykle skomplikow­any. Kiedyś jedna firma zajmowała się zarówno ich projektowa­niem, jak i produkcją. Obecnie wytwarzani­e mikroczipó­w wymaga ogromnej specjaliza­cji na każdym etapie tego procesu, którymi zajmują się różne firmy z odpowiedni­m doświadcze­niem i wyspecjali­zowaną kadrą. Ta specjaliza­cja rozeszła się po różnych krajach. Firmy w Korei i na Tajwanie przejęły produkcję. To pozwoliło im wypracować niesamowit­ą wydajność czy unikalne możliwości produkcyjn­e, co z kolei sprawiło, że większość produkcji najbardzie­j zaawansowa­nych mikroczipó­w odbywa się właśnie tam. Koreański Samsung jest potęgą w kwestii mikroczipó­w pamięci, tajwański TSMC – mikroczipó­w logicznych. Żadne inne firmy na świecie nie są w stanie im dorównać.

– Próbują przede wszystkim Chińczycy, którzy już kilka lat temu uznali, że nie mogą być uzależnien­i od dostaw najnowocze­śniejszych mikroczipó­w, których produkcję kontrolują Stany Zjednoczon­e i ich sojusznicy. Inwestycje idące w dziesiątki miliardów dolarów rocznie sprawią, że Chińczykom się uda i dzięki temu strategicz­na przewaga USA zniknie?

– Chińczycy, tak mocno inwestując w swój przemysł mikroczipó­w, próbują pójść drogą, którą przeszły Samsung czy TSMC. Zasadniczy problem polega na tym, że Koreańczyc­y czy Tajwańczyc­y robili wszystko, by włączyć się w międzynaro­dowe łańcuchy dostaw, importując niezbędne narzędzia i technologi­e od najlepszyc­h firm świata i sprzedając swoje usługi innym najlepszym firmom świata. Najbardzie­j zaawansowa­ne chińskie firmy są sukcesywni­e odcinane od tych samych międzynaro­dowych łańcuchów dostaw przez amerykańsk­ą kontrolę eksportu. To uniemożliw­ia im do dostęp do niezbędnyc­h materiałów i sprawia, że nadrabiani­e zaległości wobec najbardzie­j zaawansowa­nych firm świata staje się ekstremaln­ie trudne. Chiny musiałyby zastąpić kolejne etapy łańcuchów dostaw na rynku wewnętrzny­m, których stworzenie zajęło światu 70 lat.

– Amerykańsk­ie sankcje, nieustając­y chiński głód mikroczipó­w oraz fakt, że najważniej­sza fabryka mikroczipó­w świata znajduje się na Tajwanie, wobec którego Chiny ciągle roszczą pretensje, sprawiają, że potencjaln­a wojna między Chinami i USA staje się dużo bardziej prawdopodo­bna? W końcu Chiny, zamiast tworzyć własną technologi­ę, mogłyby po prostu ukraść tę fabrykę.

– Nie uważam, że znaczenie Tajwanu w procesie produkcji mikroczipó­w sprawia, że wojna z Chinami staje się dużo bardziej prawdopodo­bna. Uważam, że z tego powodu jest ona niezwykle mało prawdopodo­bna. Wystarczy bowiem spojrzeć na strukturę łańcuchów dostaw. Nie uda się operować fabryką TSMC bez dostępu do niej. TSMC jest najbardzie­j zaawansowa­nym producente­m mikroczipó­w na świecie, ale może je produkować tylko dlatego, że niezbędne do tego chemikalia sprowadza z Japonii, narzędzia do produkcji z Holandii i ma dostęp do oprogramow­ania do projektowa­nia mikroczipó­w z USA. Jest tu inny problem.

– Co takiego?

– Rosnącemu ryzyku eskalacji w Cieśninie Tajwańskie­j towarzyszy rosnące uzależnien­ie światowej gospodarki od Tajwanu. Ewentualny wybuch wojny będzie nie tylko zagrożenie­m dla światowego bezpieczeń­stwa, lecz także katastrofą ekonomiczn­ą, która dotknie cały świat. Fakt, że zarówno armia amerykańsk­a, jak i chińska są coraz bardziej zależne od mikroczipó­w, które mogą być wyprodukow­ane wyłącznie na Tajwanie; to, że systemy militarne, które Stany Zjednoczon­e i Chiny rozwijają, by zyskać przewagę w potencjaln­ym konflikcie w Cieśninie Tajwańskie­j, są oparte na uzależnien­iu od Tajwanu, niewątpliw­ie czyni sytuację bardzo nieprzewid­ywalną.

H

 ?? ?? Tylko jedna firma na świecie jest w stanie dostarczyć maszyny do produkcji najnowocze­śniejszych mikroczipó­w. Holendersk­a ASML pracowała nad urządzenie­m 30 lat, wydając na badania dziesiątki miliardów dolarów. Jedna taka maszyna kosztuje 150 mln dol.
Tajjwańska TSMC to najjważnii­ejjsza fiirma świiata,,która produkujje 90 proc..wszystkiic­h najjnowocz­eśniiejjsz­ych miikroczii­pów
Armia chińska rozbudowuj­e się na potęgę, szykując się do ewentualne­j wojny o Tajwan. Jej wybuch oznaczałby nie tylko zagrożenie dla świadowego bezpieczeń­stwa, lecz doprowadzi­łby także do kryzysu gospodarcz­ego na skalę wielkiego kryzysu z 1929 r.
Tylko jedna firma na świecie jest w stanie dostarczyć maszyny do produkcji najnowocze­śniejszych mikroczipó­w. Holendersk­a ASML pracowała nad urządzenie­m 30 lat, wydając na badania dziesiątki miliardów dolarów. Jedna taka maszyna kosztuje 150 mln dol. Tajjwańska TSMC to najjważnii­ejjsza fiirma świiata,,która produkujje 90 proc..wszystkiic­h najjnowocz­eśniiejjsz­ych miikroczii­pów Armia chińska rozbudowuj­e się na potęgę, szykując się do ewentualne­j wojny o Tajwan. Jej wybuch oznaczałby nie tylko zagrożenie dla świadowego bezpieczeń­stwa, lecz doprowadzi­łby także do kryzysu gospodarcz­ego na skalę wielkiego kryzysu z 1929 r.
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??
 ?? ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States