Kobiety czują dyskryminację
Emocje, łzy, nadzieja. Na sejmowych korytarzach trwa protest opiekunów dorosłych niepełnosprawnych oraz ich podopiecznych. Domagają się wprowadzenia pod obrady obecnego posiedzenia Sejmu obywatelskiego projektu w sprawie renty socjalnej, zrównującej ją z płacą minimalną. Zamiast pieniędzy politycy PIS przynieśli w środę niepełnosprawnym i ich opiekunom kwiaty z okazji Dnia Kobiet.
Posłanka KO Iwona Hartwich (53 l.), współorganizatorka protestu, była w środę gościem programu „Express Biedrzyckiej”. Pytana o stosunek obecnej władzy do niepełnosprawnych nie pozostawiła żadnych wątpliwości: - Wiele obiecują, a nic z tego dla nas nie wynika - powiedziała prowadzącej Kamili Biedrzyckiej. Iwona Hartwich nie zrozumienia dla polityków obozu rządzącego: Minister Marlena Maląg notorycznie kłamie. Wychodzi na mównicę sejmową i opowiada bajki, że niepełnosprawne osoby mają asystentów, opiekunów, mieszkania chronione, ale nie mówi o tym, że dzisiaj renta socjalna takiej osoby to 1217 zł na rękę - twierdzi. I dodaje, że władza boi się konfrontacji z osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami, że izoluje ich na korytarzu sejmowym od dziennikarzy i unika rozmowy z nimi. - Straż Marszałkowska sprawdza, czy nie mamy 45,7 proc. Polaków uważa, że kobiety są dyskryminowane w polityce i w życiu publicznym. 41 proc. badanych dostrzega dyskryminację kobiet w miejscu pracy, 39,5 proc. w biznesie, a 33, 7 proc. w życiu prywatnym – wynika z sondażu IBRiS dla Radia ZET. Z badania wynika, że najczęściej dyskryminację ze względu z powodu „słabszej” płci dostrzegają same kobiety. Jeśli chodzi o podziały polityczne, to przekonanie o dyskryminacji kobiet wyraża zdecydowanie więcej wyborców opozycji niż Zjednoczonej Prawicy. Sondaż przeprowadzono w dniach 3-4 marca. narkotyków! - mówiła oburzona posłanka. - Prezydent Duda mimo wyborczych obietnic przez 8 lat nic dla nas nie zrobił - przekonują protestujący. - PiS nas po prostu okradł - dodają. W trakcie konferencji prasowej w Sejmie protestujące matki mówiły, że chcą, by ich ciężko doświadczone dzieci godnie żyły w swoich domach, a nie w DPS-ach.