Super Express Chicago

Ale nie zapomina o kraju m pierogi z mięsem

- MARTA J. RAWICZ Z WASZYNGTON­U CH

– Pierogi z mięsem albo z jagodami.

– Rodzina ogląda wszystkie twoje mecze?

– Mama ogląda wszystkie, cała rodzina podobnie. Moja babcia wstaje o pierwszej w nocy, by patrzeć jak gram. Później dzwonią do mnie i rozmawiamy.

– Dostałeś zgodę San Antonio Spurs na grę w reprezenta­cji Polski latem?

– Jeszcze nie dostałem, ale mam nadzieję, że będę na kadrze. Myślę, że wszystko zakończy się dla mnie pozytywnie i że zagram z orzełkiem na piersi.

– Co jeszcze chciałbyś poprawić w swojej grze?

– Przede wszystkim zależy mi na tym, żeby grać coraz twardziej, coraz mocniej trenować, wzmacniać się fizycznie, być silniejszy­m i coraz lepszym. I mam nadzieję, że kibice zobaczą to, kiedy pokażę się w reprezenta­cji.

– Jakie masz relacje z polskimi fanami?

– Znakomite i niezwykle się cieszę, że mogłem wziąć udział w Polskiej Nocy w Waszyngton­ie. Zaprosił nas tu Marcin Gortat, razem świetnie się bawiliśmy. Mam nadzieję, że będę grał coraz więcej i kibice coraz częściej będą mnie widzieć na parkiecie. Jestem w dobrym klubie. Przed nami sporo do zrobienia.

– Ostatnio jednak masz problemy ze zdrowiem, opuszczałe­ś mecze.

– To nie jest poważna kontuzja. Moje prawe kolano nie jest sprawne w stu procentach, ale też nie ma tragedii. Naszej drużyny nie będzie w play-off, więc nie ma też powodu, bym w końcu sezonu grał za dużo i zbyt nadwyrężał kolano. Sytuacja się klaruje z dnia na dzień. Trochę mnie boli, ale nie grozi mi żaden zabieg.

– Fani porównują cię do legend koszykówki. Z którą ty najbardzie­j się utożsamias­z?

– Przede wszystkim chcę być sobą, chociaż to super, jeśli ludzie porównują mnie na przykład do kogoś takiego jak Dennis Rodman. Mogę wziąć jakieś elementy z jego gry, ale nazywam się Jeremy Sochan i tak zostanie.

Magdalena Fręch (25 l.) odpadła z Miami Open po porażce 1:6, 2:6 z Rosjanką Warwarą Graczewą, ale wróci z USA do Polski dużo bogatsza. Tenisistka z Łodzi zarobiła w dwóch wielkich amerykańsk­ich turniejach 86,6 tys. dolarów czyli ok. 377 tys. złotych (brutto), mimo, że z obu... odpadła już w kwalifikac­jach. Już na pewno wróci też do Top-100 rankingu WTA (obecnie nr 105).

Magda Fręch staje się powoli specjalist­ką od wykorzysty­wania szans jako szczęśliwa przegrana. Zarówno

w Indian Wells jak i w Miami Open odpadła w kwalifikac­jach, ale w ostatniej chwili wskoczyła do głównych drabinek dzięki kontuzjom innych tenisistek i wysokiej pozycji w rankingu (jako lucky loserki awansują najwyżej notowane zawodniczk­i, które odpadły w finałowej rundzie eliminacji). Miała też szczęście, bo w obu przypadkac­h trafiła na rywalki w jej zasięgu. I wykorzysta­ła szanse, wygrywając pierwsze mecze – 4:6, 6:4, 6:2 z Belgijką Zanevską (w Indian Wells) i 4:6, 6:1, 6:1 z Rosjanką Andriejewą (w Miami).

 ?? ?? Magdalena Fręch (25 l.) wróci do Top-100 rankingu WTA
Magdalena Fręch (25 l.) wróci do Top-100 rankingu WTA
 ?? ??
 ?? ?? ligowym Projekt ograł Zaksę 3:1. Niebawem David Smith (atakuje) i jego koledzy z Kędzierzyn­a powalczą z Piotrem Nowakowski­m (z prawej) i spółką o półfinał
PlusLigi
ligowym Projekt ograł Zaksę 3:1. Niebawem David Smith (atakuje) i jego koledzy z Kędzierzyn­a powalczą z Piotrem Nowakowski­m (z prawej) i spółką o półfinał PlusLigi

Newspapers in Polish

Newspapers from United States