Otworzymy puszkę PANDORY
Komisje śledcze pokażą ważny mechanizm tego wszystkiego, w jaki sposób PiS używał władzy do partykularnego interesu. Komisje śledcze pokażą patologię państwa PiS
Wydaje mi się, że to expose Donalda Tuska będzie o kierunkach, zobowiązaniach, jak Polska będzie wyglądała za cztery lata. Programowe rzeczy będą dopiero ujawniane wtedy, kiedy będzie zgoda wszystkich koalicjantów
„Super Express”: – Kiedy pan dziś obserwuje, jak radzi sobie Szymon Hołownia w roli marszałka Sejmu , to narusza powagę funkcji drugiej osoby w państwie, czy nie?
Grzegorz Schetyna: – Szymon Hołownia szuka swojej drogi do zarządzania Sejmem, posiedzeniami, emocjami posłów. Te interakcje są interesujące, wykorzystuje swoje doświadczenie w show biznesie. Ludzie chcą to oglądać, widzą inny Sejm. Początek jest bardzo dobry, ciekawy. Ważne jest, żeby to nie wpłynęło w zły sposób na zarządzanie procedurami sejmowymi. Ważne jest, żeby Sejm dobrze pracował. – Jaką opozycją będzie PiS? Czy to będzie totalna opozycja, trudno będzie współpracować z nimi na sali plenarnej?
– To będzie bardzo trudna współpraca. Oni się ciągle nie pogodzili z porażką wyborczą. Uważają, że inne przyczyny doprowadziły do tego, że przegrali władzę. Nie akceptują tego, nie chcą współpracować, będą szukali konfliktu, generowali go. My będąc w opozycji, byliśmy merytoryczni. Po stronie PiS z kolei będzie bardzo dużo emocji i szukania konfliktu. – Ale dość zaskakująco PiS również poparł komisję śledczą ds. wyborów kopertowych. Dlaczego PiS chce tej komisji albo udaje, że jej chce?
– Bo i tak przegraliby to głosowanie w Sejmie. Będą chcieli zrobić wszystko, żeby powiedzieć, że to nie oni spowodowali te finansowe straty. Będą próbowali przekazywać, pokazywać, że do tego doprowadziła opozycja. O tym już Czarnek mówił w Sejmie. Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych jest najważniejsza, bo tutaj te mechanizmy będą łatwe do rozpoznania i ujawnienia. To znaczy, kto podejmował decyzje, że wskazywano poszczególnych decydentów. Będą świadkowie…
– Wiele tutaj a propos świadków może wyjaśnić Jarosław Gowin, który chce zeznawać przed komisją.
– Gowin na końcu przecież pomógł zanihilować te wybory, tzn, doprowadzić do takiej sytuacji, że wybory były normalne, a nie kopertowe. Ale tych komisji będzie więcej. To będzie ważny mechanizm pokazania tego wszystkiego, w jaki sposób PiS używał władzy do partykularnego interesu. Komisje śledcze pokażą patologię państwa PiS.
– Nie boi się pan tego, co już się rozpoczyna, że jest taka oto retoryka PiS, iż nowy rząd będzie się zajmować wyłącznie igrzyskami, pompowaniem członków komisji a najważniejsze sprawy dla ludzi będą leżeć odłogiem?
– Myślę, że nie i na pewno nie. Komisje są ważne, bo powinniśmy pokazać te fatalne mechanizmy, które były fundamentem pisowskiej polityki. A z drugiej strony mamy prace nad budżetem. I od początku stycznia będzie w tej sprawie intensywna praca.
– Będziecie musieli przyjąć budżet PiS.
– Poprawimy go w takich miejscach, które są dla nas zobowiązaniami wyborczymi, czyli to są podwyżki dla nauczycieli, sfera budżetowa.
– Mateusz Morawiecki w tej chwili oskarża większość sejmową o lenistwo, obstrukcję, o to, że nie chce pracować nad projektami bardzo dobrych ustaw jego rządu i że w związku z tym Morawiecki musi zerowy VAT na żywność załatwić rozporządzeniem a nie ustawą…
– Niczego nie robili przez ostatnie miesiące, teraz mówią, że będą pracować do ostatniej godziny… To wzruszające, tylko Polacy nie dali się nabrać 15 października. Niech już zamykają sprawy i wyprowadzają się z gabinetów. Niech nie psują. Polacy oczekują nowego rządu.
– We wtorek expose Donalda Tuska. To już trzecie w historii. Pamiętamy takie, które trwało trzy godziny. Ile będzie trwało to pana zdaniem?
– Wydaje mi się, że to expose Donalda Tuska będzie o kierunkach, zobowiązaniach, jak Polska będzie wyglądała za cztery lata. Rząd jest koalicyjny, to są cztery partie. Wszystko, co będzie przedstawiane, odbędzie się w debacie budżetowej. Programowe rzeczy będą dopiero ujawniane wtedy, kiedy będzie zgoda wszystkich koalicjantów. To nie będzie proste. A we wtorek podczas expose wg mnie to będzie przedstawienie ministrów, pokazanie kierunków. I za chwilę po expose Donald Tusk poleci na unijny szczyt do Brukseli. To będzie 14– 15 grudnia.
– Pojawiła się informacja, że pieniądze, które miały pójść na onkologię, poszły do Tadeusza Rydzyka. Chodzi już o powyborcze przelewy PiS dla Lux Veritas. Po wyborach parlamentarnych fundacja o. Rydzyka dostała dwa pokaźne przelewy, które miały zostać spożytkowane na telewizyjne spoty. Pieniądze pochodziły z Narodowej Strategii Onkologii. Chodzi o 192 tys. zł przelane 18 października i 184 tys. zł przelane w listopadzie. Jak pan to skomentuje?
– Ktoś, kto podejmuje taką decyzję, jest zakładnikiem tych relacji między PiS– em a o. Rydzykiem. Boję się, że tych spraw jest więcej. I jeśli otworzymy tę rzeczywistość dwóch miesięcy, Puszkę Pandory, to będziemy spotykać się z jeszcze gorszymi sprawami. To jest próba betonowania, to jest to, co robił premier Gliński, szukanie umów, transfery finansowe, żeby zabezpieczać swoich ludzi w porozumieniach i umowach. To jest złe żegnanie się z władzą. Wszystko to będzie zapisane i rozliczone.