Morawiecki UDERZA w Kurskiego
Wojna w obozie Zjednoczonej Prawicy po wyborach samorządowych
Choć nie było to wcale oczywiste, Prawo i Sprawiedliwość wygrało kolejne wybory z rzędu, zdobywając największą liczbę głosów w wyborach samorządowych. – To najwyższy wynik nie tylko naszej partii w wyborach samorządowych, ale chyba w ogóle przez ostatnie 25 lat – przekonuje były premier Mateusz Morawiecki (56 l.). I przy okazji postanawia mocno uderzyć w byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego (58 l.), określając go mało chwalebnym mianem „kuli u nogi” dla Prawa i Sprawiedliwości!
– To naprawdę ogromne osiągnięcie, szczególnie że jeszcze niedawno sondażowo byliśmy za Platformą Obywatelską – oznajmił były premier Mateusz Morawiecki w Polsat News.
Jego zdaniem PiS uzyskało tak dobry wynik z uwagi na nieagresywną kampanię. – Prowadziliśmy merytoryczną, nieagresywną, spokojną kampanię. Agresja była po drugiej stronie – przekonywał były szef rządu. Tymczasem podczas niedzielnego wieczoru wyborczego PiS, za plecami Kaczyńskiego pojawił się nie Morawiecki, a Jacek Kurski.
– Przede wszystkim ja nie biegnę teraz tak szybko (wskutek niedawnej kontuzji, po której miał nogę w gipsie – red.), a poza tym w ogóle w takich okolicznościach nie biegnę na scenę – przyznał Morawiecki i odniósł się do raportu byłego prezesa TVP, który za porażkę PiS w wyborach obarczył m.in. Morawieckiego.
Były premier odparł, że może warto się zastanowić, czy „bez krzykliwej, napastliwej, agresywnej polityki telewizji publicznej, wynik wyborów parlamentarnych nie byłby jeszcze lepszy”. – Zostawiam to do przemyślenia, ale ten wynik, który osiągnęliśmy bez telewizji publicznej, nie tylko wszystkich nas cieszy, ale również daje do myślenia, jak przyczyniła się tamta agresywna kampania do naszego wyniku wcześniejszego – stwierdził Mateusz Morawiecki wbijając polityczną szpilę w byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego.