Prezydent Duda uścisnął każdemu z nas dłoń
Do Kuleszy Kościelnych (woj. podlaskie) przylgnęło określenie „bastionu PIS”. Tu Andrzej Duda (48 l.) cieszy się niemal największą popularnością w Polsce. W pierwszej turze dostał ponad 82 proc. głosów. W listopadzie ubiegłego roku prezydent odwiedził Kulesze osobiście.
– Można było powiedzieć, co nas boli, a on porozmawiał, uśmiechnął się, każdemu rękę uścisnął – wspominają do dzisiaj mieszkańcy wsi.
Ubiegłoroczna wizyta prezydenta Dudy mocno zapisała się w pamięci mieszkańców Kuleszy Kościelnych, typowo rolniczej wsi i gminy położonej niespełna 60 km na zachód od Białegostoku. W ostatnich latach we wszystkich wyborach miażdżącą wręcz przewagę nad konkurentami zdobywa tu Prawo i Sprawiedliwość oraz właśnie Andrzej Duda. Rekordowa w skali kraju jest też frekwencja, nic zatem dziwnego, że prezydent osobiście odwiedził tę miejscowość i każdemu z osobna chciał uścisnąć dłoń. – Ludzie przywiązani są tu do ziemi od setek lat, ważna jest dla nich tradycja i wiara katolicka, a prezydent posługuje się językiem, który wszyscy rozumieją – tłumaczy wójt gminy Stefan Grodzki (32 l.). – Głosowałam na Andrzeja Dudę. Naszym rodzicom nikt nie pomagał, a teraz jest program 500 plus, trzynastki dla emerytów i żyje się po prostu lepiej – zapewnia Iwona Szeligowska (50 l.), ekspedientka w miejscowym sklepie.