Rządzi szef wszystkich szefów Jarosław Kaczyński
Współzałożyciel Solidarnej Polski:
Radio Plus: – Jarosław Kaczyński wchodzi do rządu i będzie wicepremierem, szefem komitetu ds bezpieczeństwa i nadzorcą resortów siłowych plus resortu sprawiedliwości?
Tadeusz Cymański: – Jeden z wytrawnych i prominentnych polityków PIS, mówię o pośle Ryszardzie Czarneckim, kilka dni temu w wywiadzie dla „Super Expressu” powiedział, że jeden Pan Bóg i Jarosław Kaczyński wie, co będzie dalej. Pańskie pytanie idealnie do tego pasuje. Trudno jest przecenić rolę we wszystkich tych wydarzeniach Jarosława Kaczyńskiego.
– Jak zostanie wicepremierem przez Jarosława Kaczyńskiego świadczyłoby o pozycji premiera Mateusza Morawieckiego? – Jeśli do rządu wejdzie kapitan kapitanów, szef wszystkich szefów Jarosław Kaczyński, to jego pozycja będzie ogromna. Ale od razu dodam, że to nie jest dla nikogo uwłaczające, bo przecież dzisiaj nawet premier, rządząc, jest jednak nadzorowany przez zaplecze polityczne.
– No tak, ale jest posiedzenie Rady Ministrów, szefem tam jest Mateusz Morawiecki. Siedząc obok prezesa PIS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, będzie premierem malowanym?
– Nie sądzę, aby to było częste, ale jeżeli opinia premiera będzie inna niż wicepremiera, to raczej szef rządu da się przekonać i przyjmie opinię Jarosława Kaczyńskiego. Ale to w niczym nie przeszkadza. Ważne, żeby rząd dobrze rządził.
– Panie pośle, a co w sprawach tych dwóch ustaw, które was ostatnio mocno poróżniły, czyli ustawy o ochronie zwierząt oraz ustawy covidowej, i przepisów o tak zwanej bezkarności, czy tutaj uzgodniono cokolwiek?
– Uważam, że to jest ważna sprawa, możliwe że była papierkiem lakmusowym. Niektórzy mówią, że ona pokazała ten kryzys i te relacje, ale myślę, że ta ustawa jest tak skomplikowana, iż skłoni obie strony, żeby szukać rozwiązań jednak kompromisowych.
– Myśli pan, że nawet jeśli teraz uda się koalicję zachować, to te słowa, które padły, będą w was siedziały i nic już nie będzie takie samo po tym, co się w ostatnich dniach wydarzyło?
– To jest prosty test na ludzką kondycję. Słowa ranią i trzeba je doceniać w życiu i w polityce.