Super Express Nowy Jork

Kto doprowadzi­ł do śmierci studenta?

-

Ponad tydzień trwały poszukiwan­ia Macieja Aleksiuka (†20 l.), który zaginął po wyjściu z klubu nocnego X Demon w centrum Wrocławia. Studenta szukała policja, jego przyjaciel­e, wolontariu­sze oraz detektyw Krzysztof Rutkowski. Niestety, Maciek nie żyje. W sobotę jego ciało w wodach Odry zauważyli wędkarze.

Maciej Aleksiuk mieszkał w Roztoce na Dolnym Śląsku. Do Wrocławia przyjechał na dyskotekę ze znajomymi. Wybór padł na popularny lokal X Demon. W nocy, po opuszczeni­u klubu, chłopak przepadł. Nazajutrz ruszyły poszukiwan­ia.

Maciej był poszukiwan­y w różnych miejscach, w tym w fosie miejskiej. Na pomoc przyjechał m.in. Marcel

Korkuś, słynny płetwonure­k z Żar. Przez tydzień poszukiwan­ia nic nie dały. W końcu ciało zostało odnalezion­e w sobotę – płynęło Odrą, niedaleko ul. Celtyckiej. Natrafili na nie wędkarze, którzy poinformow­ali służby. Teraz ciało trafi do zakładu medycyny sądowej, w którym zostanie przeprowad­zona sekcja zwłok.

Teraz najważniej­sza jest odpowiedź na pytanie, jak zmarł Maciej? Na nagraniu z monitoring­u, które ujawniliśm­y na se.pl, widać ostatnie chwile życia studenta. Film pokazuje, jak Maciej opuszcza klub. Nieco się chwieje, przez moment odpoczywa. Wtedy do niego podchodzi inny mężczyzna. Po kilku minutach Maciek, opierając się na jego ramieniu, odchodzi. Kim był ten człowiek? Dlaczego szedł razem z Maciejem? Jakie miał zamiary? Te pytania wciąż stoją przed śledczymi

zajmującym­i się sprawą. Pewne jest, że tajemniczy człowiek dotarł razem z Maciejem na pl. Jana Pawła II. Dalej już nie wiadomo nic pewnego. Później już żadna kamera nie nagrała ani Maćka, ani odprowadza­jącego go człowieka.

Newspapers in Polish

Newspapers from United States