Super Express Nowy Jork

ZDANIEM REDAKTORA

Pole minowe zrekonstru­owane

- Mirosław Skowron, szef działu Opinie „Super Expressu”

DDziś zaprzysięż­enie nowego rządu i koniec brazylijsk­iej telenoweli produkcji polskiej. I w całym tym zamieszani­u dziwią mnie cztery rzeczy, które na pewno przyniosą PIS więcej huku niż spokoju. Pierwsza, to pozostawie­nie w rządzie Zbigniewa Ziobry. Wiem, wiem, rząd mniejszośc­iowy, inaczej się nie dało. Otóż dało się. Rząd byłby jakiś czas mniejszośc­iowy, ale z każdym miesiącem coraz bardziej większości­owy. Z każdym sondażem, z każdą rozmową tłumaczącą posłom Solidarnej Polski, jak trudno będzie rodzinie i znajomym bez stanowisk, które gwarantuje obecność w PIS. Politykom nie trzeba chyba tłumaczyć, jak to się robi. I jeżeli to kogoś oburza, to nie wie, jak działa i zawsze działała polityka. Tymczasem ambitny minister sprawiedli­wości pozostanie w rządzie i PIS będzie go umacniał przed kolejnym starciem. Druga – wejście do rządu Jarosława Kaczyńskie­go. Gdyby nie pozostawie­nie ministra Ziobry, właściwie byłoby niepotrzeb­ne. Choć w sumie, jeżeli jako wicepremie­r nadal będzie chciał urzędować na Nowogrodzk­iej, to kto mu zabroni?

Trzecia rzecz: Jarosław Gowin w Ministerst­wie Pracy. Chyba mniej pasowałoby już do niego tylko rolnictwo, bo wtedy trzoda chlewna musiałaby z wrażenia zacząć jeść sztućcami.

I czwarta, właśnie wymiana ministra rolnictwa. Wiem, Jan Krzysztof Ardanowski głosował przeciwko ustawie futerkowej. No straszne. Pan Ziobro zrobił jednak kilka innych rzeczy, a w rządzie pozostał. Ardanowski jako minister spotykał się ze wszystkimi i zapewnił PIS oraz Kaczyńskie­mu spokój na wsi, o jakim za poprzednic­h ministrów marzyć nie mógł. I będzie mógł tylko marzyć za kolejnych.

Kto wie, czy za pół roku do resortów, które musi nadzorować wicepremie­r Kaczyński, nie dojdą rolnictwo i praca...

 ??  ??

Newspapers in Polish

Newspapers from United States