Rodzice wściekli na badanie uczniów
Nie mogą przynieść wyników od lekarza, nie mogą być obecni przy testach
Rodzice są zirytowani podejściem Departamentu Edukacji do monitorowania koronawirusa w szkołach miejskich.
DOE – który w tym tygodniu planował rozpocząć losowe badanie dzieci w kierunku COVID-19 w szkołach – nie zezwoli na wykorzystanie wyników badań od prywatnych lekarzy rodzinnych. Ponadto wydział nie chce się zgodzić na obecność rodziców podczas testów koronawirusa przeprowadzanych w szkołach. DOE twierdzi, że to w celu zmniejszenia ryzyka wprowadzenia COVID-19 do budynku.
– Rozumiemy, że może to być przerażające, szczególnie w przypadku młodszych dzieci – powiedział DOE we wskazówkach udzielonych rodzicom. – Nasz wyszkolony personel zadba o to, by testy były wykonywane szybko, delikatnie i w pozytywnym środowisku dla wszystkich dzieci. DOE planuje co miesiąc losowo testować 20 proc. populacji uczących się w każdej szkole w celu ochrony przed epidemią koronawirusa.
Członek Community Education Council 28 w Queens powiedział, że rodziny są coraz bardziej zaniepokojone procedurami testowymi DOE.
– Jeśli rodzina czuje się bardziej komfortowo, mając własnego lekarza przeprowadzającego badanie, licencjonowanego specjalistę, powinni móc to zrobić – powiedział.
Miejski reżim testowania koronawirusa został zniesiony we wtorek po tym, jak gubernator Andrew Cuomo (63 l.) nakazał całkowite zamknięcie szkół w obszarach o wysokim poziomie COVID-19 i obowiązkowe cotygodniowe testy dla szkół w rejonach o mniejszych zachorowaniach.