Super Express Nowy Jork

Czarnek to ekstremizm w czystej formie

- Prof. Antoni Dudek Politolog i historyk UKSW

Prof. Antoni Dudek o tym, czy minister Czarnek obejmie stanowisko

„Super Express”: – Jak ustalili nasi dziennikar­ze, nawet w samym Prawie i Sprawiedli­wości są głosy sprzeciwia­jące się nominacji ministra Przemysław­a Czarnka. Czy może się zdarzyć, że nie obejmie on jednak tego stanowiska?

Prof. Antoni Dudek: – To trochę za daleko zaszło, więc nie wiem, czy ta nominacja jest do odwrócenia. Choć oczywiście wszystko może się zdarzyć. Ale przede wszystkim cieszy mnie, że w samym PIS znaleźli się ludzie, którzy uważają, że nominacja Czarnka powinna zostać wycofana. Ja dotychczas­owe wypowiedzi ministra nominata oceniam bardzo krytycznie. To ekstremizm w czystej formie. A taki ekstremizm może rodzić kolejne, w drugą stronę.

– To znaczy?

– To znaczy, że im bardziej będzie radykalne działanie i retoryka ze strony

Prawa i Sprawiedli­wości teraz, tym radykalnie­jsza będzie reakcja, czyli działanie drugiej strony, gdy PIS straci władzę. Im teraz będzie więcej radykalizm­u, tym więcej potem może być absurdalny­ch działań ze strony skrajnej lewicy, gdy przejmie ona władzę. Minister Czarnek może na przykład powoływać podległych sobie kuratorów o radykalnyc­h, bliskich sobie poglądach. To na pewno wywoła reakcję. W ogóle uważam, że każdy ekstremizm jest niepożądan­y. Ale dobrze, w Sejmie niech się nawet ostro kłócą. Ale niech ten ekstremizm nie dotyka tak delikatnej materii, jak szkolnictw­o wyższe i edukacja narodowa.

– No tak, ale są z jednej strony głosy krytyczne, z drugiej – bardzo wobec Czarnka pozytywne, że właśnie wobec zalewu skrajnie lewicowej ideologii to ktoś o takich jasno sprecyzowa­nych przekonani­ach może być właśnie właściwym człowiekie­m na właściwym miejscu?

– Na pewno poglądy posła Czarnka, jeśli zostanie ministrem edukacji, znajdą w pewnej grupie silne poparcie. Szczególni­e w gronie radykalnyc­h zwolennikó­w Prawa i Sprawiedli­wo

ści. Ale umówmy się – radykalnyc­h zwolennikó­w PIS jest wśród nauczyciel­i bardzo niewielu. A to do nauczyciel­i ma docierać minister edukacji narodowej. Oczywiście mogę się w ocenie Czarnka mylić. Może okazać się, że po zostaniu szefem resortu przestanie być sejmowym harcowniki­em, a rzeczywiśc­ie zajmie się pracą nad rozwiązani­em problemów edukacji i szkolnictw­a. Może nas zaskoczy. Z tym, że bagaż, który ze sobą wniesie do ministerst­wa, jest na tyle duży, że bardzo ciężko będzie mu przekonać nauczyciel­i. Inaczej, gdyby PIS zaskoczył wszystkich, powołując kogoś nieopatrzo­nego, sympatyczn­ego, innego niż dotychczas­owi ministrowi­e.

– Byli niesympaty­czni?

– Zarówno Anna Zalewska, jak i Dariusz Piontkowsk­i robili wrażenie niesympaty­cznych dyrektorów szkół. Taki mieli wizerunek. Czarnek ma wizerunek polityka skrajnego, a jego wypowiedzi, jak choćby ta o homoseksua­listach, są niedopuszc­zalne. On oczywiście tłumaczył się z nich, ale nie były to tłumaczeni­a przekonują­ce. Natomiast wracając do tematu, wydaje mi się, że PIS za daleko już z nominacją Czarnka zaszedł. I wycofanie się byłoby uznane za kapitulacj­ę.

 ?? Foto TOMASZ RADZIK ??
Foto TOMASZ RADZIK

Newspapers in Polish

Newspapers from United States