Nikt nas nie pytał o zdanie
Zablokowali budowę gazociągu na Brooklynie
Grupa aktywistów klimatycznych przerwała w czwartek pracę przy gazociągu brooklyńskim. Młodzi ludzie zeszli na podziemny plac budowy i odmówili wyjścia.
Grupa ekologiczna No North Brooklyn Pipeline poinformowała w czwartek rano, że „członkowie społeczności Brooklynu zablokowali budowę gazociągu National Grid North Brooklyn”.
– Protestujący uniemożliwili budowę kontrowersyjnego rurociągu na trzy godziny, a czterech aktywistów zostało aresztowanych przez policję po tym, jak zeszli do dwóch wykopów – poinformowało NYPD. Do protestu doszło na alejach Montrose i Manhattan w Williamsburgu.
Aktywiści i mieszkańcy Brooklynu protestują przeciwko gazociągowi, który ma być zasilany gazem łupkowym. Sposób jego pozyskiwania – szczelinowanie – prowadzi do niszczenia dużych obszarów przyrody.
– Przeprowadziliśmy spotkania informacyjne, mamy petycję z ponad 11 000 podpisów, ludzie zdecydowanie są przeciwni budowie – powiedziała w rozmowie z The Post Anna Tsomo (21 l.), studentka CUNY. – Niestety, ani gubernator, który ma uprawnienia do zatrzymania tego rurociągu, ani burmistrz, który wydaje pozwolenia na budowę, nie wysłuchali prośby społeczności.
Protestujących poparł główny rewident miasta i kandydat w wyborach na burmistrza – Scott Stringer (60 l.).
– Nowojorczycy sprzeciwiają się gazociągowi zasilanemu gazem łupkowym, który zagrozi naszemu miastu i naszemu klimatowi – napisał Stringer na Twitterze. – Jestem z nimi na każdym kroku. Razem wygramy tę walkę.
Podczas ubiegłomiesięcznego wiecu z udziałem prezydenta Brooklynu Erica
Adamsa (60 l.) mieszkańcy skarżyli się, że kontrowersyjny projekt rurociągu został zatwierdzony i uruchomiony bez pytania lub choćby powiadomienia społeczności.
– Stanowa Komisja Usług Publicznych wszczęła postępowanie mające na celu zbadanie sposobu, w jaki National Grid i wszystkie lokalne spółki dystrybucyjne gazu planują przyszłość systemu gazu ziemnego – poinformował rzecznik komisji.