Super Express Nowy Jork

Im bliżej Lewego tym lepi

-

Mateusz Klich specjalnie dla „Super Expressu” analizuje swoją

Pomocnik Leeds United Mateusz Klich (30 l.) to jeden z wygranych ostatnich meczów kadry. Na szczególne brawa zasłużył w meczu z Bośnią (3:0), gdzie jego dwa podania do Roberta Lewandowsk­iego (32 l.) okazały się kluczowe dla wyniku meczu.

„Super Express”: – Przeciwko Włochom i Bośni zagrałeś jako „10” (ofensywny pomocnik). Czy to pozycja, na której czujesz się najlepiej i najbliżej temu, jak grasz w Leeds?

Mateusz Klich: – Grając na tej pozycji, mogłem wyżej zaatakować defensywny­ch pomocników rywala, agresywnie­j do nich podejść i być bliżej ich bramki. Podobnie gram w Leeds, chociaż nie do końca. Tam gram na pozycji 8 i trójką środkowych pomocników gramy wysokim pressingie­m.

W kadrze byłem bliżej Roberta

Lewandowsk­iego i bramki rywali. Wyglądało to chyba nieźle, choć może być jeszcze lepiej.

– Podpiszesz się pod słowami, że w kadrze „pozycja dla Klicha to dycha”?

– Podpiszę się pod każdą pozycją, bo chcę grać w kadrze, a gdzie trener mnie ustawi, to zależy od niego. W meczu z Bośnią wyglądało to lepiej, bo cała drużyna grała dobrze, a wiadomo, że wówczas gra się łatwiej.

– Coraz lepiej rozumiesz się z Robertem Lewandowsk­im... – Im bliżej jestem „Lewego” na boisku, tym łatwiej podać mu piłkę. A jeśli mu się poda, to zazwyczaj strzeli gola, skoro zdobył ich już kilkaset w karierze. Nie muszę zresztą tłumaczyć, jak ważnym jest on ogniwem drużyny.

– Skąd tak wielka różnica w waszej grze pomiędzy dwoma ostatnimi meczami a tym wrześniowy­m z Holandią? Wtedy spadła na was lawina krytyki.

– Nie wiem, trudno mi to ocenić. Było tyle różnych głosów dziennika

 ??  ?? Mateusz Klich (30 l.) jest gotów występować w kadrze na każdej pozycji, którą wybierze dla niego selekcjone­r
Mateusz Klich (30 l.) jest gotów występować w kadrze na każdej pozycji, którą wybierze dla niego selekcjone­r

Newspapers in Polish

Newspapers from United States