CZESI TRZĘSĄ polską ligą
Jeden strzela gole, drugi broni przed rywalami dostępu do bramki, z tym że skuteczności pozazdrościłby mu niejeden napastnik. Obaj Czesi robią furorę w ekstraklasie. Tomas Pekhart (31 l.) jest nie tylko najlepszym snajperem Legii, lecz prowadzi również w klasyfikacji po koronę króla strzelców. Tomas Petrasek (28 l.) rządzi obroną rewelacyjnego Rakowa, który jest liderem polskiej ligi. Czeski duet z ekstraklasy ocenia trener Werner Liczka (66 l.), który przed laty pracował w polskich klubach.
W tym sezonie Tomas Pekhart jest bezcenny dla Legii. Strzelił sześć z siedmiu goli mistrza Polski w ekstraklasie. W ten sposób poprawił osiągnięcie z poprzedniej edycji, gdy po transferze do stołecznego klubu wiosną trafił w lidze pięć razy. Był bohaterem ostatniej wygranej z Zagłębiem. Bramkarza z Lubina pokonał najpierw strzałem spoza pola karnego z lewej nogi, a potem głową. Czy powtórzy to dziś w starciu ze Śląskiem?
– Jestem przekonany, że jeśli Pekhart będzie zdrowy, to zagwarantuje minimum 15 goli – uważa trener Werner Liczka, który prowadził polskie kluby. – Nie dziwi mnie jego dyspozycja. To doświadczony gracz, który dobrze czuje się w polu karnym. Jego rozliczamy z bramek, a nie z tego, ile biega i w jaki sposób. Wystarczy, że ciągle kręci się przy obrońcach, którzy cały czas muszą go mieć na oku. Pekhart dobrze się ustawia i drużyna ma z tego korzyść, bo on potrafi zakończyć akcję. Przekonaliście się już, że w powietrzu jest bardzo dobry – mówi czeski szkoleniowiec.
W lidze wyróżnia się także obrońca Rakowa Tomas Petrasek, który zrobił duże postępy. Ostatnio zadebiutował w reprezentacji Czech. – To typ przywódcy, ma mentalność zwycięzcy – wylicza Liczka. – Chce wygrywać, ma charakter i jest pazerny na gole! Strzelał w drugiej lidze, strzelał w pierwszej, a teraz w ekstraklasie. To niesamowita cecha jak na zawodnika z linii obrony. Jego ciągnie do przodu, widać w nim ten zapał i pracowitość. To przyniosło mu profity. Przy tym jest poukładany, ma potencjał i zrobi wszystko, żeby załapać się do kadry na Euro. W listopadzie reprezentacja ma trzy mecze: towarzyski z Niemcami na wyjeździe oraz u siebie w Lidze Narodów z Izraelem i Słowacją. To szansa dla niego, aby potwierdzić przydatność do drużyny narodowej i dopasować się do filozofii naszego selekcjonera – twierdzi Czech.